Sandra Kubicka zdecydowała się na ujawnienie prawdy o stanie błogosławionym w święta Bożego Narodzenia. Od tego czasu celebrytka skupiła się na ciąży, a jej przebieg mogliśmy na bieżąco śledzić na jej Instagramie. Dowiedzieliśmy się naprawdę sporo, m.in. o problemach zdrowotnych modelki czy o tym, ile przybrała na wadze. Od jakiegoś czasu influencerka milczy w tej sprawie. Jej mama ma za to przemyślenia, którymi chętnie się dzieli.
Sandra Kubicka przyzwyczaiła swoich obserwatorów na Instagramie, a ma ich ponad 870 tysięcy, że są na bieżąco z jej stanem zdrowia i etapami ciąży. Od pewnego momentu modelka zamilkła w tej sprawie, a obecnie głównie publikuje w sieci posty sponsorowane, które są już odgórnie narzucone terminami lub inne treści niezwiązane z ciążą. Celebrytka nie informuje już o tym, co się dzieje i na jakim jest obecnie etapie. Wrzuca jedynie krótkie ujęcia lub informacje o promocjach. Ciążowe zdjęcia influencerki znajdziecie w galerii na górze strony. Czy to oznacza, że powróci do tematów związanych z dzieckiem dopiero po porodzie? Tymczasem jej mama postanowiła podzielić się z fanami przemyśleniami związanymi z marzeniami.
Każdy swoje dziesięć minut ma, by na jawie przeżyć sen. Każdy z nas ma swoje chwile, kiedy marzenia stają się rzeczywistością. Chwile, które przypominają nam, że warto wierzyć, działać i nie poddawać się, bo sny mogą się spełniać. Chwytaj każdy moment, ciesz się nim i twórz swoją własną historię
- napisała Grace na Instagramie.
Jak wiadomo, małżeństwo zdecydowało się na remont domu. Okazuje się, że wszystko poszło bardzo szybko i sprawnie. Jeszcze niedawno celebrytka informowała, że nie zdążą z renowacją do jej porodu. "We did it! [zrobiliśmy to - przyp. red.] Nasza oaza spokoju. Ucieczka od miasta. To tu nasz synek będzie biegał po trawie z dziewczynkami [psami - przyp. red.]. W 2024 spełniamy nasze wszystkie marzenia. #NewHome" - czytamy w poście. Czy to oznacza, że już niedługo w trójkę rozpoczną życie w nowym domu? Najpewniej przeprowadzka zbliża się wielkimi krokami. Już wiadomo, jak będzie wyglądał pokój syna. - Będzie tapeta, będzie błękitno-szaro-biało, będzie bardzo chłopięco, cudownie. Mam już wszystkie mebelki, tylko musimy się przeprowadzić i to zrobić, więc czekamy na moment - mówiła w rozmowie z JastrząbPost.