Mariam Shu to pochodząca z Gruzji modelka i influencerka. Nie tylko ona robi karierę w sieci. Instagramerka chętnie publikuje w mediach społecznościowych także zdjęcia swoich córek. Fotografie dzieci Shu często wzbudzają jednak dyskusję wśród internautów. Modelka wyjątkowo chętnie poprawia bowiem wizerunek dziewczynek. Ostatnio przeszła natomiast samą siebie i postanowiła zafundować jednej z pociech trwałą metamorfozę.
Mariam Shu zgromadziła na swoim instagramowym profilu już ponad cztery i pół miliona obserwujących. Nie da się ukryć, że publikowanym przez nią zdjęciom daleko do naturalności. Influencerka nie ukrywa też swojego zamiłowania do medycyny estetycznej. Ostatnio jednak posunęła się o krok za daleko i zabrała do gabinetu kilkuletnią córkę. Shu zamieściła w mediach społecznościowym nagranie, na którym dziewczynka jest poddawana zabiegowi powiększania ust.
Dzisiaj nasza mała klientka zrobiła sobie wypełnianie ust. Księżniczka jest bardzo zadowolona i szczęśliwa
- podpisała film.
Nie wiadomo, czy Mariam naprawdę zdecydowała się na tak radykalny krok, czy jest to jedynie niesmaczny żart. Nagranie oburzyło jednak internautów, którzy w komentarzach nie szczędzili nieodpowiedzialnej matce krytyki. "Nie żartuj nawet z takich rzeczy, to wcale nie jest śmieszne. To piękne dziecko będzie dorastało, myśląc, że potrzebuje zabiegów medycyny estetycznej, aby wyglądać pięknie. Już teraz jest absolutnie cudowna i nie powinnaś pozwolić jej myśleć, że potrzebuje czegoś więcej, aby wyglądać pięknie", "Przestaję obserwować twój profil... Czy ktoś w ogóle pomyślał o zdrowiu dziecka? Nawet nie chcę myśleć o tym, że mój syn w wieku sześciu, ośmiu czy nawet 15 lat zacznie myśleć o botoksie i wypełniaczach i będzie o to prosił, to po prostu niemoralne", "Czy to żart?! Jeśli tak, to nieśmieszny", "Fundowanie takiej małej dziewczynce zabiegu na usta... koszmar" - bulwersowali się obserwujący. A wy co o tym sądzicie? Dajcie znać w naszej sondzie na dole strony.