Agata Rubik pokazała, jak niedawno wyglądała jej cera. Podjęła leczenie

Agata Rubik jest szczera ze swoimi obserwatorami. Ostatnio wyjawiła na InstaStories, że włożyła sporo pracy, aby poprawić stan swojej cery.

Agata i Piotr Rubikowie na dobre pożegnali się z Polską. Jakiś czas temu kupili nieruchomość w Stanach Zjednoczonych. To było ich spełnienie marzeń. "Od początku bardzo chcieliśmy kupić ten apartament, który udało nam się wynająć w lipcu. Są takie miejsca, że wchodzisz i od razu czujesz, że to jest to" - pisała Agata Rubik w mediach społecznościowych. Celebrytka chętnie zaprasza do swojego nowego apartamentu rodzinę. Nie tak dawno w Miami odwiedziła ją mama. Wspólnie zażywały kąpieli słonecznych i spacerowały po plaży. Mimo napiętego grafiku Agata Rubik nie zapomina o swoim zdrowiu.

Zobacz wideo Glam wychwalała Agatę Rubik. "Nie jest na pewno jakimś pustakiem"

Agata Rubik zorganizowała serię Q&A dla obserwatorów. Padło pytanie o jej cerę

Agata Rubik prężnie działa w mediach społecznościowych. Instagramowy profil celebrytki obserwuje 225 tysięcy użytkowników. To właśnie na tej platformie żona kompozytora zorganizowała ostatnio serię Q&A. Jedna z obserwatorek zauważyła, że stan Agaty Rubik znacznie się poprawił. Zapytała, czego to zasługa. Celebrytka ruszyła z wyjaśnieniami na InstaStories i pokazała zdjęcia porównawcze swojej cery, które zostały wykonane we wrześniu i październiku 2023 roku. Najpierw żona kompozytora udała się do jednej z warszawskich klinik, gdzie doktor postawił jej diagnozę. Później Rubik podjęła inne kroki. "Dobrze dobrane leczenie, do tego odpowiednia pielęgnacja i suplementacja" - dodała. Po więcej zdjęć Agaty Rubik zapraszamy do galerii na górze strony. 

Cera Agaty Rubik
Cera Agaty Rubik Fot. @agata_rubik / Instagram

Agata Rubik skrytykowana przez Caroline Derpieński. "Nienawidzi mnie"

Caroline Derpieński leciała ostatnio samolotem z Rubikami. Celebrytka miło zaskoczyła się kompozytorem, którego wcześniej krytykowała. - Totalnie zmieniłam o nim zdanie (...). To jest człowiek "no drama", który widać, że jest poczciwy. Mimo że obraca się w towarzystwie kobiet, które kochają dramy (...), on ciężko pracuje, jeździ non stop do Polski zarabiać, pracować, żeby po prostu utrzymać rodzinę i zapewnić jej byt - mówiła. Dostało się za to Agacie Rubik. - On nie odpowiada za to, w jakim paskudnym towarzystwie obraca się jego żona. Ja do Rubika nic nie mam, ale śmieszy mnie, że jego żona mnie nienawidzi. Każdą możliwą okazję wykorzystuje ze swoimi koleżaneczkami, które są moimi wrogami, do paskudnego obśmiewania mojej osoby, za co ja nie byłam dłużna parę razy i nie żałuję tego - dodała. ZOBACZ TEŻ: Rubikowie przylatują do Polski. Agata widzi dwa problemy. "Nie mamy wyboru"

 
Więcej o: