• Link został skopiowany

Odwiedzili grób Tomasza Komendy. Uwagę zwraca tajemniczy napis

26 lutego 2024 roku we Wrocławiu odbył się pogrzeb Tomasza Komendy. Wiadomo, jak teraz wygląda jego grób. Jedna rzecz zastanawia.
Grób Tomasza Komendy
Tak wygląda grób Tomasza Komendy. Uwagę zwraca tajemniczy napis / Fot. KAPiF.pl / Tomasz Pietrzyk / Agencja Wyborcza.pl

Tomasz Komenda przez 18 lat niesłusznie siedział w więzieniu. Mężczyzna wyszedł z niego dopiero w 2018 roku. Otrzymał prawie 13 milionów złotych odszkodowania. Niestety Tomasz Komenda nie mógł cieszyć się wolnością. Zachorował na nowotwór i zmarł 21 lutego 2024 roku. - Odszedł w domu, wśród bliskich, którzy byli z nim do końca - wyznał brat zmarłego w rozmowie z salon24.pl. Pogrzeb, zgodnie z wolą Komendy, miał charakter prywatny i świecki. Mężczyzna został pochowany na cmentarzu przy ulicy Kiełczowskiej na Psim Polu we Wrocławiu. Jak wygląda jego grób?

Zobacz wideo Michał Wiśniewski skomentował nieprawomocny wyrok. Tak się czuje

Grób Tomasza Komendy bardzo się zmienił. "Było nas siedmioro"

Po pogrzebie Tomasza Komendy na jego grobie pojawiło się dużo wieńców. Jeden z nich był od od syna mężczyzny, jego mamy i braci. "Odszedłeś za szybko, ale nie zostaniesz zapomniany" - czytaliśmy na wieńcu. Dziennikarze "Super Expressu" postanowili sprawdzić, jak aktualnie prezentuje się grób Tomasza Komendy. Wiele się zmieniło. Z grobu zniknął kopiec złożony z wieńców, a zastąpiła go drewniana obudowa, którą wypełniono białym grysem. Widać także wiele zniczy i kwiatów od osób, które chcą upamiętnić mężczyznę. Uwagę na grobie Komendy najbardziej przykuwa jedna rzecz. Ktoś położył na nim wieniec z żółto-czerwoną szarfą, na której widnieje podpis: "Było nas siedmioro TK. RK. DS. RT. GG. ...". Mimo że pogrzeb Komendy miał charakter świecki, to na jego grobie postawiono także krzyż. Po więcej zdjęć dotyczących tematu zapraszamy do galerii na górze strony.

Pogrzeb Tomasza Komendy
Pogrzeb Tomasza KomendyFot. Tomasz Pietrzyk / Agencja Wyborcza

Poruszające słowa na pogrzebie Tomasza Komendy. Bratanica pożegnała go w wyjątkowy sposób

Podczas pogrzebu Tomasza Komendy nie zabrakło przemówień jego bliskich. Głos zabrała bratanica mężczyzny. - Tomek nigdy nie uważał się za celebrytę. Kilka tygodni przed śmiercią pytał "co ja mam zrobić, gdy wyzdrowieję?". To proste - pojedziesz na wakacje. Kochany Tomku, dziękujemy, że mogliśmy tę drogę przejść razem z tobą. Zostawiłeś kilka nieskończonych spraw, ale my je dokończymy. Prosimy tylko, byś nam stamtąd pomagał. Nie jesteś tam, gdzie byłeś, ale jesteś wszędzie w naszych sercach - powiedziała w trakcie uroczystości. ZOBACZ TEŻ: Tomasz Komenda nie żyje. Anna Walter o początkach problemów. "Sąsiedzi zaczęli wzywać policję"

Więcej o: