Piotr Kupicha to lider zespołu Feel. Od lat jest miłośnikiem motoryzacji. Niedawno postanowił pochwalić się, że ma kilka drogich samochodów, o czym opowiedział w wywiadzie dla "Auto Świata". Wokalista wyznał, że po jednej z przejażdżek stracił na jakiś czas prawo jazdy. Twierdzi, że w jego sprawie interweniował widz TVN.
Piosenkarz porozmawiał z Łukaszem Bąkiem z programu "Auto Świat PitStop". Postanowił opowiedzieć historię związaną z odebraniem mu prawa jazdy. Lider zespołu Feel wystąpił w urodzinowym odcinku "Dzień dobry TVN". W trakcie programu mógł przejechać się jednym z drogich aut. - Przejechałem się ferrari. Było pełno kamer (...) I rozmawiałem z dziennikarzem. Był na fotelu pasażera - opowiadał o sytuacji Kupicha. - Ja sobie jeździłem. Tutaj linia ciągła, tutaj przerywana. Ja troszeczkę na tę ciągłą najechałem. Tutaj jakaś strzałeczka mi zgasła, ja skręciłem w prawo - dodał. Niedługo po nagraniu muzyk otrzymał wezwanie z komendy policji z Katowic. Oczywiście stawił się na rozmowę. Pani policjantka opisała sprawę. - Tutaj muszę przeprowadzić normalną procedurę, ponieważ zostało takie zgłoszenie wysłane, że pan jeździł samochodem po Warszawie w "Dzień dobry TVN" - opowiedziała. Ze względu na to, że Kupicha otrzymał 16 punktów karnych, a miał na koncie już dziesięć, jego prawo jazdy zostało zatrzymane. - Panie Piotrze, to jest zwykła procedura. Poproszę blankiecik prawa jazdy, obcinamy - mówiła. Muzyk jest zdania, że doniósł na niego "zdecydowanie ktoś z widzów". "Słuchajcie, ja w takim świecie żyję po prostu" - żalił się.
W takim moim medialnym, trochę paskudnym, trochę kochanym, gdzie po prostu ktoś sobie siedzi na kanapie i ogląda, jak ty jeździsz samochodem, i wtedy zgłasza to na policję. Wypisuje wszystkie rzeczy, jak ja rozmawiałem po prostu w tym wywiadzie, nie wszystko tak dokładnie zauważyłem. No i dostałem 16 punktów. To zostało uprawomocnione. No i w tym momencie tak straciłem prawo jazdy
- mówił o sytuacji i podkreślił, że z pewnością doniósł na niego jeden z widzów TVN.
Gwiazdor na co dzień nie mieszka w stolicy kraju, lecz na rodzinnym Śląsku. Jeśli chodzi o jeżdżenie do Warszawy, Piotr Kupicha nie wybiera byle czego. Jako fan motoryzacji i szybkich aut, stawia na te droższe modele. Wokalista "Feel" został przyłapany w porsche, którego cena sięga prawie pół miliona złotych.