Joanna Opozda już wkrótce będzie musiała stawić się na rozprawie. Sprawa dotyczy nielegalnego reklamowania alkoholu w sieci. Zarzuty prokuratorskie postawiono dwunastu celebrytom, którym grozi grzywna do 500 tysięcy złotych. Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia wyznaczył termin na 11 marca.
Joanna Opozda już październiku zgodziła się na publikację wizerunku. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Szymon Banna poinformował w rozmowie z PAP, że kilkunastu celebrytów oraz osoby z firm zlecających złamali ustawę o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Tuż po postawieniu zarzutów aktorka opublikowała oświadczenie na Instagramie. Podkreśliła, że została wprowadzona w błąd przez agencję, z którą współpracowała. "Przede wszystkim chciałabym przeprosić wszystkich, którzy poczuli się urażeni moim postem, to jest reklamą wina musującego na moich social mediach. Współpracę zaleciła mi polska agencja, która okazała się niewiarygodna i wprowadziła mnie w błąd" - napisała Joanna Opozda.
Pierwsze posiedzenie w sprawie zaplanowano na 11 marca. Oskarżonym celebrytom grozi kara grzywny w kwocie od 10 tysięcy do 500 tysięcy złotych. "Osobom tym zarzucono zlecanie oraz prowadzenie reklamy alkoholu w postaci wina oraz innych napojów alkoholowych wbrew ustawie o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Według dokumentacji zabezpieczonej w toku dochodzenia prowadzonego przez prokuraturę, reklama napojów alkoholowych miała być realizowana za pośrednictwem serwisu Instagram, przy udziale osób rozpoznawalnych w związku z ich aktywnością w mediach społecznościowych. Przypomnieć przy tym należy, że polskie przepisy ustanawiają bezwzględny zakaz reklamy napojów alkoholowych innych niż piwo i są jasne oraz precyzyjne w tej kwestii" - informował w październiku 2023 roku Szymon Banna.
Przypomnijmy, że w lipcu 2023 roku influencerka Julia Kuczyńska, znana jako Maffashion, oraz aktor Maciej Musiał zostali skazani na kary grzywny za reklamowanie alkoholu w sieci. Wyrok wydano w trybie nakazowym. Maffashion musiała zapłacić 10 tysięcy, a Maciej Musiał 15 tysięcy złotych. Poza tym celebryci musieli też pokryć koszty procesu.