W tym roku Szwecję odwiedzi Luna z utworem "Tower". Porównywana do Lady Gagi wokalistka wyprzedziła Justynę Steczkowską oraz Edytę Górniak, która postanowiła opowiedzieć, z jakiego powodu nie udało jej się przegonić konkurencji.
- No to już wiecie, to prawda. Tak to prawda, nagrałam nowy premierowy utwór z okazji nadzwyczajnej trzydziestej rocznicy debiutu Polski w festiwalu Eurowizji, a także mojego debiutu na scenie międzynarodowej. Jest to nadzwyczajny rok pięknego jubileuszu, dlatego z tej okazji postanowiłam przygotować specjalnie dla tej rocznicy utwór - powiedziała diwa na InstaStories. Co stało się przeszkodą na drodze do eurowizyjnego sukcesu? Jak się okazało - deadline.
W ostatniej chwili zdecydowałam, żeby wysłać go do konkursu. Za namową najbliższych mi osób. Zrobiłam to już niestety po czasie. Dosłownie przekroczyłam to wskazane daty i godziny. Nie ma to nawet znaczenia, dlatego, że i tak nie był to mój pierwszy główny cel. Tak naprawdę najważniejsze jest dla mnie to, żebyśmy wspólnie mogli celebrować tę piękną rocznicę
- dodała wokalistka.
Piosenkarka nie skończyła swoich przemyśleń na temat Eurowizji. Przebywając w egzotycznych warunkach, postanowiła wspomnieć krótko o swoich planach muzycznych. - Mam nadzieję, że pokochacie również ten nowy [utwór - przyp. red.], przygotowany na tę uroczystą, piękną rocznicę - wyznała gwiazda. - Utwór będzie wydany około kwietnia - dodała. Chodzi o piosenkę "I remember", która została oceniona przez preselekcyjne jury na pięć punktów. - Nie wiem, w której punktacji mój utwór wziął udział, jeśli nie zgłosiłam go zgodnie z regulaminem. Ale mimo to oczywiście dziękuję jurorom - napisała. Przypomnijmy, jak ten wynik wygląda na tle innych kandydatów.
Po zdjęcia zapraszamy do galerii.