Monika Pawłowska jest bohaterką jednego z najdziwniejszych transferów politycznych w kraju. Była polityczką Lewicy, Porozumienia, teraz ma być posłanką PiS-u i objąć mandat po Mariuszu Kamińskim. Wcześniej PiS podkreślało, iż osoby, które zostaną wyznaczone do przejęcia mandatów po Kamińskim oraz Wąsiku (którzy zdaniem partii, mimo prawomocnego wyroku w dalszym ciągu mają być posłami), ich nie przyjmą. "Odpowiadając na pismo Marszałka Sejmu RP, podjęłam decyzję o przyjęciu propozycji objęcia mandatu poselskiego. Złożę wniosek o dołączenie do Klubu PiS po ślubowaniu, jednocześnie pozostając aktywnym członkiem partii. Dziękuję rodzinie, przyjaciołom i przede wszystkim moim wyborcom za nieustające wsparcie" - czytamy w oświadczeniu Pawłowskiej, cytowanym przez Onet. Jakim majątkiem dysponuje? Była zobowiązana do złożenia oświadczenia, stąd znane są jej zarobki. Polityczka po powrocie na Wiejską będzie mogła liczyć na spore wynagrodzenie.
Monika Pawłowska pierwsze oświadczenie majątkowe wypełniła w 2019 roku i wówczas zadeklarowała, że nie ma żadnych oszczędności. W 2020 i 2021 roku sytuacja majątkowa polityczki miała się nie zmienić. Pod koniec 2021 r. posłanka zaoszczędziła 20 tys. zł, które rok później wzrosły do 100 tys. zł. Przed odejściem z parlamentu Pawłowska poinformowała, że ma 25 tys. zł oszczędności.
Pawłowska ponadto jest właścicielką domu o powierzchni 90 mkw o wartości 150 tys. zł i jeździ Scodą Superb z 2009 r. Polityczka nie posiada waluty, ani papierów wartościowych. Nie prowadzi również działalności gospodarczej i jak można przeczytać w jej oświadczeniu, nie zasiada we władzach żadnej spółki. Nie zgłosiła również żadnych zobowiązań finansowych czy kredytów. Monika Pawłowska nie ma gospodarstwa rolnego, ani innych nieruchomości do zgłoszenia. Po powrocie do Sejmu, Pawłowska co roku będzie mogła liczyć na ponad 150 tys. zł uposażenia i diety poselskiej. Więcej zdjęć znajdziecie w naszej galerii na górze strony.
Monika Pawłowska dostała się do Sejmu IX kadencji z listy Lewicy jako kandydatka Wiosny (zdobyła blisko 13 tys. głosów). W marcu 2021 roku dołączyła do Porozumienia Jarosława Gowina. Kilka miesięcy później, we wrześniu, opuściła ugrupowanie. Dzień później poinformowała o przystąpieniu do klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości, później została również członkinią tej partii. Na początku lutego Szymon Hołownia poinformował, że zapyta Pawłowską, czy będzie chciała objąć mandat poselski po Mariuszu Kamińskim. Państwowa Komisja Wyborcza wskazała ją jako pierwszą osobę z największą liczbą głosów z listy Prawa i Sprawiedliwości w regionie, w którym kandydował były już poseł Kamiński.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!