Małgorzata Tomaszewska powitała na świecie swoje drugie dziecko. Wiadomość o narodzinach wnuczki przekazał Jan Tomaszewski. W rozmowie z "Super Expressem" poinformował, że wszystko udało się szczęśliwie. Niewykluczone, że z nadmiaru emocji pomylił jednak imię wnuczki.
Jak podawano już wcześniej, córka Małgorzaty Tomaszewskiej miała otrzymać imię Laura. W rozmowie z "Super Expressem" Jan Tomaszewski wspomniał jednak o Luizie. "Kochane kobitki! Pomimo wielu trudności okazałyście się wspaniałe. Gratuluję szczęśliwego przyjścia na świat. Trzymajcie tak dalej. (...) Wszystko udało się szczęśliwie. Gosia pojechała o godz. dziesiątej rano do szpitala, o 16:00 urodziła Luizę. Moje kochane dziewczyny są zdrowe i dzielne, a ja naprawdę szczęśliwy!" - powiedział Jan Tomaszewski.
Znajomi Małgorzaty Tomaszewskiej pośpieszyli z gratulacjami z okazji narodzin córki. Głos zabrał także Aleksander Sikora, który przez dłuższy czas współprowadził z Tomaszewską "Pytanie na śniadanie". Sikora nie ukrywał radości, informując, że pozostawał w kontakcie z tatą Laury. Tym samym potwierdził imię córki Tomaszewskiej. Wyznał też, że już szykuje się do roli wujka. "Od rana trzymałem za Gosię kciuki, będąc w kontakcie z Tatą Laury. Jestem z nich dumny! Gosia jest najlepszą mamą, a ja jako jej przyjaciel deklaruję, że w roli wujka stanę na wysokości zadania. Zdrowia dla całej powiększonej rodziny" - powiedział Aleksander Sikora w rozmowie z portalem Party. W tej sprawie skontaktowaliśmy się z Małgorzatą Tomaszewską, ale w momencie publikacji artykułu nie otrzymaliśmy od niej żadnej odpowiedzi.
Dodajmy, że duet Tomaszewska - Sikora cieszył się sporą sympatią widzów "Pytania na śniadanie". Mimo to nowe kierownictwo programu postanowiło odsunąć także tę parę. Aleksander Sikora podkreśla jednak, że z Małgorzatą Tomaszewską połączyły go nie tylko sprawy zawodowe, ale także przyjaźń. To zrodziło wiele plotek. Prezenter odniósł się do nich podczas Q&A na Instagramie. "Dobrze dograliśmy się w pracy, dość często nazywając się „telewizyjnym małżeństwem". W życiu prywatnym przyjaźnimy się. Nie jesteśmy razem i nie… nie mamy dziecka, bo i taką teorię gdzieś słyszałem" - powiedział Aleksander Sikora.