Magda Gessler i Janusz Palikot weszli na wojenną ścieżkę. A wszystko zaczęło się od opublikowania nagrania przez byłego polityka, na którym pokazał, jak piją jego wódkę. Film został szeroko skomentowany, gdyż padały podczas niego niecenzuralne słowa i niekoniecznie smaczne żarty. Później biznesmen z problemami finansowymi zaczął zdradzać sekrety restauratorki, także w swojej książce, gdzie opisał, jak zachowała się na lotnisku. Zobacz: Szokujące wyznanie Palikota na temat Magdy Gessler. "Do samolotu wsiadła na wózku inwalidzkim". Później gwiazda TVN opublikowała oświadczenie, pod którym wsparcie okazały jej koleżanki z show-biznesu.
"Od pewnego czasu są państwo bombardowani dziwnymi informacjami na mój temat. Jest to okrutna, szargająca moje dobre imię, kampania promująca najnowszą 'książkę' pana Janusza Palikota, w której - bez mojej wiedzy i zgody - obsadził mnie w jednej z ról. Zresztą, pośród innych osób z tak zwanego show-biznesu. Mnie wystawił na początek, jako przynętę, byście państwo zapłacili mu za tę 'książkę'" - zaczęła wpis, a całość znajdziecie TUTAJ. Pod postem pojawiło się mnóstwo komentarzy. Oprócz fanów, którzy stanęli w obronie Gessler i wyrażają zdziwienie, że nagranie Palikota z udziałem restauratorki wywołało oburzenie, głos zabrały Ewa Chodakowska i Maja Staśko. "Magda, całym sercem z tobą" - napisała trenerka. "Tak mi przykro. To, co robi ten człowiek, jest podłe. Oby za to odpowiedział. Dużo wsparcia i sił" - dodała aktywistka. Zdjęcia Magdy Gessler znajdziecie w naszej galerii na górze strony.
Z racji tego, że zbliża się Tłusty Czwartek, zainteresowaniem zaczynają się cieszyć pączki. Jak zwykle oczy skierowane są na Magdę Gessler, która zawsze ma w swojej ofercie te wyroby. Zwłaszcza cena budzi najwięcej emocji. W tym roku jest nie inaczej. Już wiadomo, że jest drożej. "Żeby wyprodukować naprawdę dobrego pączka, trzeba wydać pieniądze. Nie robi się tego z powietrza, tylko trzeba wydać na 36 żółtek i prawie pół kilograma masła na kilogram mąki. To kosztuje" - powiedziała prowadząca show "Kuchenne rewolucje". Ile w tym roku trzeba będzie zapłacić? Jesteście ciekawi? Jeśli tak, zajrzyjcie TUTAJ.