Maja Ostaszewska jest jedną z najsłynniejszych polskich aktorek. Ostatnio pojawiła się w filmie "Ostatnia granica" i "Teściowie". Na koncie ma też role w filmach cenionej Małgorzaty Szumowskiej takich jak "Śniegu już nigdy nie będzie", czy "Body/ciało". Reżyserkę i aktorkę łączy nie tylko zawodowa relacja. Od lat są przyjaciółkami. Ostaszewska związała się też z byłym mężem Szumowskiej, Michałem Englertem. Swego czasu w prasie sugerowano, że aktorka odbiła męża swojej przyjaciółce. W podkaście "Ładne bebe" Ostaszewska stanowczo temu zaprzeczyła.
Maja Ostaszewska i Michał Englert od 17 lat tworzą parę. Poznali się w 2005 roku, kiedy aktorka była już po rozstaniu z Łukaszem Barczykiem. - Zauważyliśmy się w Sopocie, na imprezie w SPATiF-ie. Zaczęliśmy tańczyć. O świcie na molo wiedzieliśmy już, że trudno będzie się rozstać. To była eksplozja. Strasznie się zakochałam. (...) Spotkaliśmy się jako osoby dorosłe, po różnych doświadczeniach. Wiedzieliśmy, czego oczekujemy. Myślę, że oboje dobrze się dobraliśmy. Mamy wolne, twórcze zawody, doskonale się rozumiemy - wyznała Ostaszewska w rozmowie z magazynem "Viva!". Michał Englert przed relacją z Ostaszewską był mężem Małgorzaty Szumowskiej. Aktorka zaznaczyła jednak, że kiedy związała się z Englertem, on był po rozwodzie z Szumowską, a reżyserka miała już dziecko z innym mężczyzną.
Ona jest bardzo fajna i łatwa, chociaż wiem, że ludzie mają wielki problem z zazdrością… Prawda jest taka, bo oczywiście brukowce to strasznie rozdmuchały. Jako ja byłabym przyczyną rozpadu związku. W ogóle to jest nieprawdą! Kiedy ja zaczęłam być z Michałem, jej synek z nowym partnerem miał już rok - skomentowała Ostaszewska.
Maja Ostaszewska opowiedziała też o przyjaźni z Szumowską. Panie znały się jeszcze z nastoletnich lat i spędzały razem dużo czasu. Kiedy reżyserka rozstała się z operatorem, to właśnie Ostaszewska była dla niej największym wsparciem. Nikt nie przewidział, jak dalej potoczy się ta historia. - Znałyśmy się, zanim ona poznała Michała, nasi rodzice się znali z Krakowa. Znałyśmy się jako nastolatki, jeździłyśmy razem na narty, byłyśmy razem w Paryżu i żadna tej drugiej nie zraniła. Nie miałyśmy wpływu na to, co się dzieje. Jak ona się rozstała z Michałem, ja byłam w innym związku, to ona przychodziła do nas się wypłakać, pogadać - dodała aktorka.
W rozmowie z twórczyniami podcastu "Ładne bebe" Maja Staszewska opowiedziała. Aktorka przyznała, że fakt, iż Englert związany był wcześniej z jej przyjaciółką, nie stanowi dla żadnej ze stron problemu. - Małgośka z Michałem szybko przeszli w taki tryb przyjaźni, żeby mogli razem pracować - czasami jak patrzę, to oni są jak takie rodzeństwo. Dla niej to, że on jest ze mną, było rodzajem ulgi, bo wiedziała, że nie mam z tym problemu - podsumowała Maja Ostaszewska.