Występ Edyty Górniak i Allana Krupy na tegorocznym "Sylwestrze z Dwójką" spotkał się z falą krytyki. Górniak przebrała się za lalkę Barbie i z playbacku wykonała medley piosenek z wątpliwej jakości aranżacjami. Co ciekawe, niektórym show polskiej diwy przypadło do gustu. Krytycznie odnieśli się jednak do promowania syna. Ten fakt skomentowała także Natalia Niemen. Miło nie było.
Na jednym z facebookowych profili pojawiła się ocena sylwestrowego występu Górniak. Internauta pisał, że występ przypadł mu do gustu. "Nadrabiam sylwestrowe zaległości i mówcie co chcecie, ale to jeden z lepszych, jeśli nie najlepszy pomysł na show na tą taneczną, sylwestrową noc... Nie wiem do czego ludzie się przy******lają? Jedyne co, to do tego aż obślizłego wypychania syna na salony, a tak to naprawdę..." - czytamy w komentarzu.
Post skomentowała Natalia Niemen. Co ciekawe nie odniosła się do występu koleżanki z branży, ale do faktu promowania przez nią Allana Krupy. "Ja też mam irytejszyn na otwieranie synkowi drzwi" - napisała Natalia Niemen. Jej komentarz jest zadziwiający o tyle, że sama jest córką legendarnego wokalisty, Czesława Niemena, i zapewne ten fakt niejedne drzwi jej otworzył. Więcej zdjęć Natalii Niemen znajdziecie w naszej galerii na górze strony.
Czesław Niemen to legenda polskiej muzyki. W 1962 roku poznał Franciszka Walickiego, który zaczął go promować i organizować występy. W tym samym roku odniósł duży sukces na Festiwalu Młodych Talentów w Szczecinie i w nagrodę odbył trasę po kraju z zespołem Czerwono-Czarni. Szybko jednak dołączył do Niebiesko-Czarnych. Od 18 do 20 stycznia 1964 roku wraz z tą grupą występował przed koncertami Marleny Dietrich w Sali Kongresowej w Warszawie. W listopadzie 1965 roku wystąpił jako solista na festiwalu w Rennes, gdzie zdobył statuetkę Srebrnego Gronostaja za kompozycję i nagrodę specjalną jury za najbardziej oryginalny debiut. Później zaczął tworzyć mniej ballad w stylu The Beatles("Pod papugami" znają wszyscy, prawda?, a więcej rock'n'rolla ("Dziwny jest ten świat"). W 1999 roku został wybrany na wykonawcę wszech czasów w plebiscycie "Polityki".