Zofia Zborowska należy do grona znanych osób, które głośno wspierają Strajk Kobiet i angażują się w sprawy społeczne. Otwarcie krytykowała decyzję Trybunału Konstytucyjnego z 2020 roku ws. aborcji i wyszła nawet na ulicę w nadziei na zmianę orzeczenia. Niedawno zorganizowała na Instagramie serię pytań i odpowiedzi. Jedna z jej obserwatorek poruszyła kwestię aborcji oraz stosunku aktorki do praw kobiet.
Inne pytanie, jakie dostała Zborowska, dotyczyło radzenia sobie z traumą po poronieniu. Jak przyznała, kluczowa w jej przypadku była pomoc u specjalisty. "Terapia. Tylko i wyłącznie. To ja kilka tygodni po poronieniu. Udająca, że wszystko jest ok. Nie było" - napisała, dodając nagranie, na którym wygłupia się w przebraniu jednorożca. Aktorka odpowiedziała także na zaczepkę internauty, który chciał dowiedzieć się "dlaczego Zborowska nie lubi PiS". "I tym optymistycznym akcentem idę spać, bo jak się odpalę, to nie zasnę" - podsumowała.
Zofia Zborowska ma za sobą doświadczenie poronienia ciąży. Informację o tym, że spodziewa się przyjścia na świat córki Nadziei, długo trzymała w tajemnicy. - Moja historia macierzyństwa nie jest taka krótka, bo dokładnie dwa lata temu poroniłam. To było bardzo trudne doświadczenie. Potem miałam rok zbierania się i przygotowywania, żeby spróbować ponownie - wyznała Zborowska w rozmowie z Ładne Bebe.
Przypominamy, że aktorka pod koniec 2023 roku poinformowała obserwatorów, że już wkrótce jej rodzina ponownie się powiększy. "Już się nie bardzo da ukrywać, bo brzuszek zaskakująco szybko rośnie, a Zosia Zborowska sapie jak szalona. Takiego newsa mamy dla was. 2024 rok szykuje się być rokiem wyśmienitym" - czytaliśmy.