Czerwony kostium z lateksu, który Britney Spears miała na sobie w 2000 roku w teledysku "Oops... I Did It Again", stał się znakiem rozpoznawczym piosenkarki. W klipie do wielkiego przeboju sprzed dwóch dekad "księżniczka popu" zatańczyła w kosmicznej scenerii, a kombinezon na dobre wpisał się do kanonu popkultury. W podobnym stroju zaprezentowała się ostatnio Maryla Rodowicz. Artystka ubrała bliźniaczy kostium na plan program "The Voice Senior", w którym jest jurorką. Fani od razu wychwycili podobieństwo do młodszej koleżanki z branży.
"To nie jest przysięga, to "pacyfka" z planu "The Voice Senior". Oglądajcie, bo będą wzruszenia, będzie radość, będzie zabawa" - czytamy na Instagramie Maryli. Na zdjęciu pod wpisem widzimy uśmiechniętą Rodowicz w czerwonym lateksie, do którego dobrała liczne złote ozdoby. Fani piali z zachwytu, ale nie kryli też zaskoczenia. "Czy tylko ja widzę podobieństwo do Britney Spears?", "Nasza cudowna królowa estrady pani Marylka", "Cała Britney" "Maryla w tym czerwonym lateksie wyglądasz jak Britney" - czytamy w komentarzach. Faktycznie, ciężko zaprzeczyć podobieństwu.
Maryla Rodowicz to niekwestionowana wyjadaczka i legenda polskiej sceny muzycznej. Piosenkarka wpadła na pomysł, aby opowiedzieć swoją historię poprzez film autobiograficzny. W lipcu informowano, że scenariusz filmu o Maryli Rodowicz powstaje na bazie zapisu wielogodzinnej, bardzo osobistej rozmowy z Marylą Rodowicz. Gwiazda ujawniła niedawno w wywiadzie udzielonym firmie Rochstar - odpowiedzialnej za produkcję dzieła na jej temat - nieznane fakty z życia, które wcześniej nie ujrzały światła dziennego. "Pytanie na śniadanie" pytało piosenkarkę, czy ma już kandydatkę do zagrania jej w filmie. Odparła: - Nie mam, ale znam dziewczyny, które są przekonane, że zagrają Marylę. Znam kilka takich dziewczyn, które mówią: "Ja jestem Maryla!". Zresztą ta dziewczyna, o której myślę, ubiera się jak ja i stylizuje się na Marylę. (...) Myślę, że ten casting byłby rozkoszny! - stwierdziła artystka. Dość krytycznie na temat powstawania filmu o osobie, która wciąż żyje, wypowiedziała się w rozmowie z Plotkiem Katarzyna Warnke.