• Link został skopiowany

Doda poruszona historią emerytowanej nauczycielki. Od razu zabrała się za pomoc

Media żyją historią pani Heni. Emerytowana nauczycielka wzięła udział w sondażu jednego z serwisów, gdzie oceniła Burger Drwala. Nagle opowiedziała o tym, że dostaje bardzo niską emeryturę dla nauczycieli. W jej sytuacji ciężko, aby starczyło na podstawowe rzeczy. Doda szybko ogłosiła zbiórkę pieniędzy, aby nieco poprawić sytuację życiową seniorki.
Doda pomogła pani Heni. Media poruszyła historia emerytki
Facebook Doda, Goniec.pl. Doda poruszona historią emerytowanej nauczycielki. Od razu zorganizowała pomoc

Media poruszyła historia pani Heni. Dziennikarz serwisu Goniec.pl zatrzymał emerytkę pod jedną z restauracji sieci McDonald's. Poczęstowano ją kultowym Burgerem Drwala, który bardzo jej posmakował. Nie ukrywała jednak, że ze względu na bardzo niską emeryturę nie jest sobie w stanie pozwolić na tego typu kanapki i nie jada w sieciówce. Zamiast tego sama przyrządza sobie posiłki, które są bardziej treściwe. Okazuje się, że pomaga również synowi, który ciężko choruje i ciężko jest pogodzić koniec z końcem. Doda poruszona jej sytuacją postanowiła zareagować.

Zobacz wideo Doda podpadła Kazadi. Padły ostre słowa

Doda usłyszała historię nauczycielki na emeryturze. Zaapelowała do właścicieli firm

-To jest pyszne, ale mnie na to nie stać, bo mam nauczycielską emeryturę, która wynosi 2200 złotych. To jest bardzo mało i ciężko przy synu chorego na boreliozę, bo państwo nie pomaga. Jesteśmy goli i weseli. Muszę dawać sobie radę, akurat jak skończyłam pracę zawodową, poszłam sprzątać u ludzi, bo mąż umarł. Tak się złożyło, że trzeba było dorobić. Syn mi do niczego nie dołoży, bo dostaje od państwa 500 złotych miesięcznie. [...] Ja mam 83 lata i mam chore serce. Uciekłam ze szpitala dlatego, że nie mogę zostawić chorego dziecka, a mnie też nikt nie przyjdzie i nie pomoże - mówiła pani Henia w rozmowie z serwisem Goniec.pl. Na ten reportaż od razu zareagowała Doda, która nie kryła poruszenia. 

Jak obejrzałam ten film, to coś we mnie drgnęło. Jak wiecie, mam słabość do starszych ludzi i jakoś chciałabym, żeby ten spacer po ziemi, starość w Polsce była godna, zwłaszcza, jak mają problemy, jak ta babcia - mówiła zdruzgotana Doda w relacji zamieszczonej na Facebooku.
Pani Henia podczas reportażu pod McDonaldem
Pani Henia podczas reportażu pod McDonaldemscreen Goniec.pl

Dorota Rabczewska zaapelowała do sieci fast-foodowej oraz firm cateringowych, żeby udzieliły pomocy starszej pani i jej choremu synowi. Zagwarantowanie ciepłych posiłków nawet co drugi dzień nie jest ogromnym wydatkiem dla koncernów, a zdecydowanie poprawiłoby jakość życia osób, które muszą wydawać sporą ilość pieniędzy na leki. - Mimo że sama nie jestem fanką fast-foodów, to uważam, że McDonald's po wyjściu tego filmu na światło dzienne powinien zaoferować tej pani do końca roku tego Drwala, bo mówi, że pyszna kanapka, ale jej nie stać. Tak wielki koncern, a nie przeznaczy 25 złotych. Serio? Nawet co drugi dzień powinni taki gest wykonać w stronę seniorki, przez pół roku z góry. Dla jej syna również, żeby nie jadła na jego oczach. Druga sprawa - jakiś catering. Schabowy z ziemniaczkami co drugi kolejny dzień.

Doda ogłosiła zbiórkę na emerytkę i jej syna. Po kilku godzinach podzieliła się sukcesem

Doda zwróciła się do fanów z prośbą o pomoc. Chciała zebrać pieniądze dla starszej pani, które mogłaby przeznaczyć na siebie i chore dziecko. - Ogłaszamy zbiórkę. Syn jest ciężko chory i trzeba mu pomóc - zaapelowała. Chodziło tak na dobrą sprawę o podstawowe rzeczy, których może brakować osobom w ciężkiej sytuacji finansowej. - Ta babcia powiedziała, że ona nie chce żadnych pieniędzy, żeby jej nikt nie posądził, że ona nic dla siebie nie chce. Mówiła tylko o tym synu, że dieta pudełkowa dla niego by była super, bo on tylko bezglutenowo może się odżywiać, że ona potrzebuje tylko rehabilitacji dla niego i uwaga... PAPIERU TOALETOWEGO, RĘCZNIKA, PAPIEROWEGO I KOSMETYKÓW DO MYCIA... - grzmiała artystka.

Na efekty nie trzeba było długo czekać. Już kilka godzin po opublikowaniu apelu w mediach społecznościowych Doroty Rabczewskiej zebrano ponad 65 tysięcy złotych, co przekroczyło założenia zbiórki. Do piosenkarki odezwała się również osoba odpowiedzialna za pomoc staruszce, która zapowiedziała, że już od poniedziałku pod jej drzwi będzie dostarczana dieta pudełkowa. Głos w sprawie zabrał również polityk Łukasz Litewka, który zapowiedział, że wykupią roczny catering dla syna pani Heni. "Jesteśmy w kontakcie z kilkoma firmami cateringowymi działającymi na terenie Warszawy. Wraz z przyjaciółmi wykupimy roczny abonament na dietę pudełkową dla syna Pani Heni" - pisał na Facebooku.

Pani Henia podczas reportażu pod McDonaldem
Pani Henia podczas reportażu pod McDonaldemscreen Goniec.pl
Doda ruszyła na pomoc emerytowanej nauczycielce
Doda ruszyła na pomoc emerytowanej nauczycielcescreen Facebook Doda
Więcej o: