Po tym, jak Sylwester Wardęga opublikował na swoim youtube'owym kanale film "Pandora Gate", w polskich mediach nie mówi się praktycznie o niczym innym. Wszystko dlatego, że legendarny już "człowiek-pająk" poruszył w nim temat, który raczej nigdy nie miał wyjść na światło dzienne. Jego zdaniem część jego kolegów "po fachu" rzekomo miała wysyłać ohydne wiadomości z podtekstem seksualnym do swoich nieletnich fanek. Filmik Wardęgi obejrzało już 8,5 mln osób, co zdecydowanie budzi podziw. W jego ślady poszedł inny youtuber - Konopskyy, który przedstawił kilka nowych dowodów w sprawie.
Agata "Fagata" Fąk to jedna z najpopularniejszych influencerek w Polsce. 23-latka swoją popularność zdobyła dzięki relacji z założycielem Teamu X, czyli Stuartem Burtonem - Stuu. Związek influencerów nie przetrwał zbyt długo. W 2020 roku Fagata zorganizowała na swoim profilu na Instagramie live'a, podczas którego płakała i ostrzegała innych przed swoim byłym partnerem. "Nie mam siły, serio... Ostatnio było u mnie tak źle, jak byłam w szpitalu, miałam problemy duże psychiczne i musiałam być w szpitalu... I tak to bolało, i prawie umarłam, i myślałam, że jak teraz wrócę, to będzie wszystko dobrze i będę mogła być szczęśliwa. Ja już nie mam po prostu siły i nie wiem już, co zrobić. Po prostu uważajcie na tę osobę" - mówiła wówczas. Z kolei inna influencerka, Masza Graczykowska, w 2022 roku na swoim kanale na YouTubie opublikowała film "Ciekawy przypadek Fagaty", w którym publicznie skompromitowała swoją byłą przyjaciółkę. W nagraniu zawarte były głosówki, w których Fagata przyznała, że chciała wykorzystać znajomość ze Stuu, aby zrobić karierę w sieci.
Ostatecznie jednak, gdy Stuu zabrał głos, wyszło na jaw, że chłopak "ocenia tę znajomość przez pryzmat wspólnie spędzonych chwil. I tych w związku, i tych po związku". Dodał, że Fagata wspierała go zarówno w czasie, kiedy był bardzo aktywny na YouTubie, jak i w czasie choroby jego mamy. Wracając jednak do Wardęgi, sugeruje on, że 23-latka miała wiedzieć o rzekomych zapędach Stuarta do nastolatek, ale jednocześnie go chronić. Dlatego zastawił na nią "pułapkę". Zdjęcia Fagaty i Wardęgi znajdziecie w naszej galerii na górze strony.
Opowiem wam o pułapce na Fagatę. Fagata od******a wiecie jaką rzecz? Jak wypuściłem pierwszy film, najpierw długo nie odbierała. Napisałem do niej "ej daj numer". I ona: "czekaj" i dała mi za pięć minut, czyli prawdopodobnie odpaliła nagrywanie i zrobiła taką rzecz - ja do niej:"ej, dlaczego podajesz imię tej dziewczyny na Instagramie?", a ona: "Sylwester, dlaczego powiedziałeś, że ja coś wiedziałam, przecież ja nic nie wiedziałam, o niczym nie miałam pojęcia, za to ty wiedziałeś od trzech lat". Ja mówię: "Fagatka, nie ze mną te numery. Nie dawaj więcej imion tych dziewczyn na Instagramie" i się rozłączyłem. Natomiast dowody na to, że Fagata wiedziała, dałem dopiero po tym, jak złożyła zeznania w prokuraturze. Istnieje spore prawdopodobieństwo, że Fagata złożyła zawiadomienie i podpisała się pod zeznaniem, że o niczym nie miała pojęcia. A teraz wchodzi nowy dowód do gry. Jestem bardzo ciekawy, jak Fagata z tego wybrnie - mówił na streamie.
Fagata jednak obstaje przy swoim. W rozmowie z Pudelkiem skomentowała słowa Wardęgi. "Powiem tylko tak: Sylwester nie ma dostępu do moich zeznań i to, co robi, to pomawianie".