PILNE: Prezes agencji Spotlight przerywa milczenie w sprawie Pandora Gate. Stuu był ich wspólnikiem

Media żyją wydarzeniami powiązanymi z Pandora Gate. Prezes Spotlight Agency Wojciech Szaniawski podczas konferencji MOVE Federation wydał oficjalne oświadczenie w imieniu spółki.

Spotlight Agency z uwagi na ostatnie wydarzenia wydało oficjalne oświadczenie. Od samego początku reprezentowali projekt Team X oraz należących do nich influencerów, w tym Stuu i Marcina Dubiela. Stuart Burton miał jednak ze spółką nieco więcej wspólnego. Do stycznia 2023 roku posiadał 16,67 udziałów w spółce, które sprzedał prezesowi Wojciechowi Szaniawskiemu. Dodatkowo do 2021 roku zasiadał w jej zarządzie. Wiadomo, jak do Pandora Gate odnosi się agencja. 

Zobacz wideo Plotek tłumaczy się z wpadki. Pomylił się w sprawie osoby związanej z Pandora Gate

Prezes Agencji Spotlight zabrał głos w sprawie Pandora Gate

Te informacje nie mogły obić się bez medialnego echa. Kolejne firmy wycofują się ze współprac z influencerami zamieszanymi Pandora Gate. Początkowo MOVE Federation odsunął ze wszystkich funkcji Michała "Boxdela" Barona. Później na dwa dni przed drugą odsłoną gali dowiedzieliśmy się, że wycofano drużynę Goats oraz Paramaxila z teamu Japczana. Wojciech Szaniawski podczas konferencji przed galą poinformował, że cały sztab ludzi obserwuje to, co dzieje się w internecie. Będą odsuwać kolejne osoby.

- Od kilku dni, jak czytam wiadomości i informacje w internecie to jestem całkowicie zszokowany i bardzo przejęty. Chcę, żebyście wiedzieli, że jako federacja podjęliśmy już kilka decyzji i dzisiaj je przedstawię. Wczoraj, tak jak już informowaliśmy w mediach społecznościowych wykluczyliśmy drużynę Goats. Powodem tego były obrzydliwe, ohydne wiadomości, które można znaleźć w internecie, a które pisał jeden z właścicieli. Nie ma ani mojej zgody, ani całego zespołu MOVE na tego typu osoby, które się tego dopuszczają. Jesteśmy gotowi do jutra godziny 20:00 wraz ze sztabem ludzi monitorujących sytuację w internecie wycofywać kolejne osoby, które dopuszczały się takich zachowań i są na to dowody. Absolutnie się na to nie zgadzamy - mówił Wojciech Szaniawski podczas konferencji MOVE Federation.

Wojciech Szaniawski odniósł się do sprawy Stuu

Mimo że Szaniawski i Burton byli wspólnikami Spotlight Agency, prezes informuje, że nie miał pojęcia o rzekomych relacjach Stuu z nieletnimi fankami. Zaznacza, że na ten moment influencer nie ma nic wspólnego z agencją, a tym bardziej nie jest jej właścicielem. Jednocześnie podkreśla, że jest gotowy zaangażować się w pomoc policji przy tak poważnej sprawie. 

Chcę też wam wyjaśnić sprawę i moje postrzeganie tej sprawy, jeśli chodzi o Stuarta Burtona, który pojawia się w wielu materiałach oglądanych przez całą Polskę. Stuart Burton nie jest właścicielem Spotlight Agency, ani nie ma nic wspólnego z projektem MOVE Federation. Ja osobiście nie mam żadnych dowodów z przeszłości czy to obecnych związanych ze sprawą Stuarta Burtona, ale jest to tak poważne, że jeśli ktoś z was ma materiały, które mogą stanowić materiał dowodowy w tej sprawie, to jest to naprawdę bardzo dobry moment, aby błyskawicznie udać się na policję. Ja również jestem chętny, aby współpracować, bo bardzo zależy mi na wyjaśnieniu tej absolutnie patologicznej sprawy, która się teraz dzieje na oczach całej Polski - deklarował prezes agencji.

Szaniawski o odsunięciu zawodników z MOVE Federation

Wojciech Szaniawski wyjaśnił również, dlaczego federacja MOVE zdecydowała się na odsunięcie niektórych zawodników. W nawiązaniu do obrzydliwego wpisu na X (dawniej Twitter) Paramaxila zadeklarował, że nie zgadzają się na takie zachowania. - Co ważne, pojawiały się też wczoraj jakieś głupie żarty, na co nie ma teraz miejsca. Przeszło to moje najśmielsze wyobrażenie, aby żartować sobie z seksu z nieletnimi, dlatego też będziemy wykluczać zawodników MOVE Federation, jeśli dopuszczą się tego typu komentarzy w internecie i wczoraj usunęliśmy jednego z nich, z drużyny Japczana.

Szaniawski podkreśla, że federacja powstawała w celu promowania sportu i mają zamiar się tego trzymać. Będą dopuszczać do niej tylko wartościowych twórców. - Cały czas przyglądamy się sprawie, będziemy reagować błyskawicznie i bardzo stanowczo, także jeśli znajdziemy kolejne osoby, które mają podobne sytuacje, będą one od razu wydalane z federacji. Chciałbym, aby w jutrzejszym wydarzeniu wzięły osoby, których jesteśmy pewni. MOVE Federation, które oglądaliście w zeszłym roku, powstało z dobrych intencji, aby wspierać sport wśród dzieci i młodzieży. Internet to nie jest miejsce dla patologii. W internecie są też dobrzy twórcy i takich do nas zapraszamy.

Więcej o: