Październik jest miesiącem świadomości walki z rakiem piersi (Breast Cancer Awareness Month). Z tej okazji gwiazdy jak co roku zachęcają do regularnych badań. Carla Bruni także to zrobiła, ale zdecydowała się również na opowiedzenie niezwykle osobistej historii. Żona byłego prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego cztery lata temu usłyszała diagnozę. Jak podkreśla, wygrała z nowotworem tylko dzięki regularnej profilaktyce.
Carla Bruni postanowiła podzielić się swoimi doświadczeniami w kwestii walki z nowotworem piersi. Supermodelka opublikowała ważny post na Instagramie. "Cztery lata temu zdiagnozowano u mnie raka piersi" - można przeczytać na kartce trzymanej przez Bruni. W dalszej części publikacji ujawniła, że nowotwór wykryto bardzo wcześniej, gdy nie był agresywny. Przy okazji zaapelowała do kobiet, by w ramach Różowego Października, badały swoje piersi.
Chirurgia, radioterapia, terapia hormonalna, podążam zwykłą drogą leczenia tego typu nowotworu. Ale miałam szczęście, mój rak nie był jeszcze agresywny. Dlaczego ten nowotwór nie był agresywny? Dlatego, że nie było czasu, żeby tak się stało. Nie publikuję tego, aby podać szczegóły mojego zdrowia. To mnie obrzydza i długo wahałam się, zanim się odezwałam. (...) Publikuję to, ponieważ mam jedną wiadomość do przekazania. To główna wiadomość dla wszystkich kobiet, które mnie śledzą - co roku róbcie mammografię - przekazała.
Rak piersi, jak przekazuje Ministerstwo Zdrowia, "stanowi w Polsce około 23% wszystkich zachorowań i jest najczęściej występującym nowotworem złośliwym wśród kobiet. Szacuje się, że na świecie co roku, na raka piersi zapada 1,7 mln kobiet. Ponad 500 tys. osób umiera z tego powodu". Podajemy te statystyki nie dlatego, by was wystarczyć, ale po to, by zachęcić do regularnych badań piersi. Jak rozpoznać raka piersi?Kluczowy dla odzyskania zdrowia jest czas, czyli moment wykrycia zmian nowotworowych. Koniecznie zajrzyj TUTAJ. Więcej zdjęć supermodelki znajdziecie w naszej galerii na górze strony.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!