Anna Lewandowska od lat pokazuje fanom, jak zdrowo i zarazem smacznie można się odżywiać. Jej posiłki są zbilansowane i wyglądają bardzo atrakcyjnie, co obserwujemy na Instagramie. Wielokrotnie pokazywała w sieci "odchudzone" wersje słodyczy. Tym razem jej dieta musiała zostać ograniczona o pewne składniki. Wszystko ze względu na dolegliwości zdrowotne.
"Co by tu zjeść słodkiego?" - dumała trenerka na InstaStories. Dodała następnie: "Póki co, trzymam low FODMAP ze względu na SIBO... Kto z was zmagał się z tym problemem?". Wychodzi na to, że Lewandowska ma do czynienia z przerostem flory bakteryjnej w jelicie cienkim. Objawami tej popularnej choroby są między innymi zgaga, wzdęcia, biegunki czy pogorszone trawienie. Co ciekawe, te nieprzyjemne skutki nasilają się wskutek stresujących sytuacji. Najczęściej w łagodzeniu schorzenia stosuje się wspomnianą przez "Lewą" dietę low FODMAP, czyli taką, która wyklucza fermentujące węglowodany. Najlepiej odstawić laktozę, fruktozę czy fruktany. W związku z tym znana trenerka musi przez pewien czas odmówić sobie słodkich przyjemności.
"Trenowałam przez wiele lat, byłam reprezentantką Polski w karate. Natomiast w pewnym momencie, kiedy poznałam męża, zrezygnowałam z bycia zawodowym sportowcem i zdecydowałam, że przeprowadzę się z moim mężem za granicę, gdzie będę go wspierała. Przeprowadziłam się, rezygnując ze startów w zawodach z orzełkiem na piersi, ale wiedziałam, że jestem sportowcem z krwi i kości i muszę znaleźć coś dla siebie (...). Dzisiaj mam sześć spółek, sześć firm, wszystkie dotyczą zdrowego trybu życia" - wyznała znana trenerka podczas 2. Międzynarodowego Kongresu Kobiet w Sporcie. Zaznaczmy, że wśród firm, o których wspomniała Lewa, znajduje się między innymi catering dietetyczny, suplementy, aplikacja z jadłospisami oraz treningami, a także naturalna pielęgnacja twarzy oraz ciała. Po zdjęcia Lewandowskiej zapraszamy do galerii.