Glam uderza w wygląd partnera Derpieński. Caroline zagotowała się

Konflikt Anety Glam i Caroline Derpieński wszedł na kolejny poziom. "Żona Miami" postanowiła "doradzać" w sprawach dietetycznych rzekomemu partnerowi modelki. Reakcja? Sami zobaczcie.

Już od kilku miesięcy wiadomo, że Caroline Derpieński i Aneta Glam nie przepadają za sobą. Panie pozostają w stałym konflikcie, który przejawia się wymianą atakujących relacji na InstaStories. Choć dziś trudno znaleźć początek tego wszystkiego, to można zauważyć, że od niedawna kością niezgody między celebrytkami jest tajemniczy partner modelki. Ta często wspomina o latynoskim miliarderze Jacku, który skradł jej serce. Według "Żony Miami" on nie istnieje, a mężczyzną, z którym związała się Derpieński jest przedsiębiorca z Sosnowca, niejaki Krzysztof. Wykorzystała to, aby dodatkowo wbić szpilę rywalce, wytykając mu wygląd.

Zobacz wideo Caroline Derpieński opowiedziała o toksycznym związku

Aneta Glam uderza w Caroline Derpieński. Radzi jej rzekomemu partnerowi, jak się odżywiać

Ostatnio Aneta Glam po raz kolejny odpaliła się na swoim Instagramie. Zamieściła kilka relacji dotyczących Caroline Derpieński, które miały zdemaskować jej prawdziwego partnera. W dodatku zarzuciła modelce, że ukrywa jego tożsamość, bo się go wstydzi. W związku z tym postanowiła dać parze radę. "Mam super pomysł. Krzysiu, przejdź na wege, będziesz wyglądał pięknie po kilku miesiącach i C. nie będzie musiała się wstydzić i wymyślać żadnych Dżaków" - napisała.

Dodała także zdjęcie swojego ukochanego bez koszulki. "Krzysiu, zacznij jeść zupki jarzynowe i owoce tak, jak George. I może też będziesz tak wyglądał w wieku 70 lat i C. będzie dumna, jak ja z George'a" - dodała. Na InstaStories zamieściła też kilka wiadomości od fanów, którzy zaczęli komplementować sylwetkę jej partnera.

Aneta GlamAneta Glam fot. instagram/anetaglam

Caroline Derpieński odpowiada. Oskarżyła Anetę Glam o bodyshaming

Jak można się było spodziewać, odpowiedź nadeszła błyskawicznie. Modelkę mocno dotknęły wywody gwiazdy "Żon Miami" na temat wyglądu partnera. Na instagramowej relacji zamieściła zrzut ekranu z Instagrama Glam, który opisała krótko: "bodyshaming". Później udostępniła definicję pojęcia i swój komentarz do całej sprawy.

Miałam się nie wypowiadać na temat obrzydliwych oszczerstw babci A., ale ostatni raz dosadnie powiem: Stop promowania bodyshamingu, który zastosowała na panu, który jest osobą prywatną, niepubliczną - zaczęła. Stop promowania zawiści i ziania jadem niedowartościowanej kobiety, stop manipulowania mediami i fanami (przeinaczanie faktów i wmawianie nieprawdziwych rzeczy), stop promowania ataków na kogokolwiek (wchodzenie w sferę prywatną ludzi i bycie agresorem). Takie działania są karalne, sfotoszopowane screeny, tworzenie krzywdzącej nieprawdy, codzienne ataki, zastraszanie. Każdy człowiek ma prawo żyć, jak chce, a ja mam prawo spotykać się ze znajomymi i przyjaciółmi! - czytamy.

Caroline DerpieńskiCaroline Derpieński fot. instagram/carolinederpienski

Na koniec zwróciła się jeszcze bezpośrednio do 50-latki, nawiązując do jednego z jej niedawnych wywiadów. "Czy ty siebie słyszysz? Co ty mówisz? Szukasz w każdej kobiecie problemów, a problemem dla wszystkich jesteś ty! Nie jesteś żadną najpiękniejszą kobietą. Powiedział ci tak menadżer hotelu, bo zapłaciłaś mu za pobyt sporo kasy. Tak zakompleksionej kobiety nigdy w życiu nie widziałam" - napisała rozwścieczona.

Więcej o: