8 września mija rok od śmierci królowej Elżbiety II. Monarchini Wielkiej Brytanii miała 96 lat i była najdłużej panującą władczynią Zjednoczonego Królestwa - rządziła nim przez 70 lat. Królowa Elżbieta II zmarła w swojej ukochanej posiadłości w Balmoral w otoczeniu rodziny. Teraz rok po tym wydarzeniu król Karol III, który objął po niej panowanie, złożył poruszający hołd z okazji rocznicy jej śmierci oraz pokazał nigdy wcześniej niepublikowany portret.
Na profilach rodziny królewskiej w mediach społecznościowych pojawił się zarówno wyjątkowy portret królowej oraz seria archiwalnych zdjęć, jak i oświadczenie króla Karola III w formie listu oraz nagrania. W ten sposób król dokonał bezprecedensowego zerwania z tradycją i wyraził, jak bardzo jest wzruszony oraz dumny z życia królowej w służbie publicznej. Monarcha przypomniał "długie życie matki, oddaną służbę i wszystko, co znaczyła dla tak wielu nas".
"Obchodząc pierwszą rocznicę śmierci Jej Królewskiej Mości i mojego wstąpienia na tron, z wielkim uczuciem wspominamy jej długie życie, oddaną służbę i wszystko, co znaczyła dla tak wielu z nas. Jestem także głęboko wdzięczny za miłość i wsparcie, jakie okazano mojej żonie i mi w tym roku, gdy dokładamy wszelkich starań, aby wam wszystkim służyć" - wygłosił król Karol III w oświadczeniu.
Portret Elżbiety II, który król Karol III wybrał z tej okazji, nigdy wcześniej nie był publikowany. Zdjęcie zostało zrobione w Pałacu Buckingham 16 października 1968 roku w ramach oficjalnego posiedzenia udzielonego legendarnemu Cecilowi Beatonowi. Król podobno wybrał tę fotografię ze względu na "uroczy" i nieco figlarny wyraz oczu swojej matki, która miała wtedy 42 lata.
Początkowo 74-letni Karol planował jedynie uczcić śmierć matki i swoje własne wstąpienie na tron "cichą kontemplacją" w domu w Szkocji. Gdyby to zrobił, postąpiłby w ten sam sposób, który królowa Elżbieta II wybierała przez 70 lat, upamiętniając śmierć swojego ojca, króla Jerzego VI, w Sandringham w Norfolk, z dala od wzroku opinii publicznej. Mail Online informuje jednak, że w ostatnich tygodniach król zaczął zmieniać zdanie, ponieważ był głęboko poruszony ogólnoświatową falą żalu po śmierci jego matki 8 września ubiegłego roku.
Ostatecznie serwis Mail Online dowiedział się, że król i królowa Camilla postanowili wieczorem 7 września nie wracać do własnego domu w Birkhall na terenie posiadłości Balmoral, jak planowali, ale pozostać w samym zamku, w którym zmarła królowa Elżbieta. Będą tam do dzisiaj 8 września w towarzystwie osób najbliższych monarchini, którzy również spędzą tam noc, zanim wrócą do sąsiedniej posiadłości. "Myślę, że pocieszeniem będzie otaczanie się tak wieloma osobami, które były jej znane" - powiedział informator serwisu.