Serial "Czterdziestolatek" to niewątpliwie jedna z bardziej kultowych produkcji TVP, w dodatku świetnie oddaje ducha lat 70. W tytułowego bohatera wcielał się Andrzej Kopiczyński, a poza nim w głównych rolach można było zobaczyć m.in. Annę Seniuk i Irenę Kwiatkowską. Po latach opowieść o inżynierze Karwowskim doczeka się nowej wersji. Wiadomo już, kiedy i gdzie będzie można ją zobaczyć oraz kto wcieli się w kultowe postacie.
Tym razem "Czterdziestolatek" przedstawiany będzie w formie musicalu. O wszystkim poinformował warszawski Teatr Rampa. Premiera widowiska zapowiedziana jest na 15 września. "Pół wieku po emisji pilota 'Czterdziestolatka' Stefan Karwowski, jego maluch, żona Madzia, Maliniak i Kobieta Pracująca powracają - jako bohaterowie musicalu! Czy Stefan odkryje w sobie talent wokalny? Co łączy Kobietę Pracującą i inżyniera? Kim tak naprawdę jest Maliniak? W inspirowanym serialem Jerzego Gruzy i Krzysztofa Teodora Toeplitza nowym, musicalowym odcinku, pojawią się odpowiedzi na te i inne pytania, ukryte w tekstach nowych piosenek i szlagierów PRL" - zachęca Teatr Rampa i podaje, kto zagra w teatralnej inscenizacji "Czterdziestolatka".
Okazuje się, że reżyserką musicalu jest Joanna Drozda, czyli córka słynnego Tadeusza Drozdy. Aktorka wcieli się też w przedstawieniu w Kobietę pracującą, którą w oryginale zagrała brawurowo Irena Kwiatkowska. Obsada widowiska nie przewiduje udziału znanych gwiazd. Główną rolę inżyniera Stefana Karwowskiego będzie dzieliło dwóch aktorów młodego pokolenia: Modest Ruciński i Marcin Januszkiewicz. Z kolei jego żonę graną wcześniej przez Annę Seniuk przedstawi Anna Mierzwa. Poza tym przyjacielem Stefana będzie Arkadiusz Brykalski, a Maliniakiem (Roman Kłosowski) Krzysztof Godlewski. Bilety na przedstawienie można kupić w cenie od 80 do 120 złotych. Wybierzecie się?
Co ciekawe, początkowo według pomysłodawców produkcji TVP, jeszcze zanim powstał scenariusz serialu, najpierw stworzono scenariusz kabaretu o kryzysie wieku średniego tytułowego czterdziestolatka. Gdy w projekt zaangażowała się telewizja, zatrudnienie Andrzeja Kopiczyńskiego nie było wcale takie oczywiste. "Zorganizowałem casting na odtwórcę roli głównego bohatera spośród wszystkich warszawskich aktorów w wieku około 40 lat. Wybór padł na Andrzeja Kopiczyńskiego, bo odpowiadał moim wyobrażeniom o mężczyźnie, który jest szarpany przez różnego rodzaju historie. Początkowo reszta ekipy opowiadała się przeciwko zaangażowaniu Andrzeja" - opowiadał reżyser Jerzy Gruza w audycji "Wieczór kulturalny".
Jarosław Bieniuk ma piękny dom z widokiem na morze. Kupił go jeszcze z Anną Przybylską
Dancewicz szczerze o pieniądzach. "Żyłam za dziesięć złotych dziennie"
Polsat szuka głowy Pawła Golca z Golec uOrkiestry. Edyta Golec też ma z tym problem
Zaśpiewa na sylwestrze TV Republika. Wiemy, z jakimi kosztami się to wiąże
Serowska już pichci Hakielowi ciasta, barszczyk i uszka? "Błagam"
Doda pokazała swoją kuchnię. Utrzymanie jej w czystości to prawdziwy koszmar
Przepiękna dekoracja na drzwiach Edyty Pazury. Efekt "wow" osiągniesz za grosze
To koniec Afryki, wracamy do "Azja Express". Oto prowadząca! "Tak, to prawda"
Znamy datę pogrzebu Magdy Umer. Artystka miała jedno życzenie