Od dłuższego czasu media zwracają uwagę na kryzys, z jakim prawdopodobnie zmagają się Harry i Meghan. "The Sun" wyliczał, że w ciągu ostatnich ośmiu miesięcy parę widziano publicznie tylko cztery razy. Książę prawdopodobnie obawia się, że jego dzieci będą zmagać się całe życie z tym, co będzie pisać o nich prasa. Meghan z kolei chciałaby wrócić do blasku fleszy, co mija się z jakąkolwiek prywatnością. Głos w sprawie związku Sussexów zabrali ponownie eksperci. Zwracają uwagę na interesujące szczegóły. Więcej coraz rzadszych zdjęć Meghan i Harry'ego znajdziesz w galerii na górze strony.
Teorię na temat wzajemnej niechęci do siebie Meghan i Harry'ego, przedstawiła jedna z ekspertek "Daily Express". "Są zauważalne małe oznaki potencjalnego napięcia. Uśmiech Meghan, widziany z profilu, podkreśla drgający mięsień w jej policzku i lekko wystającą dolną szczękę, gdy Harry obejmuje oparcie ogrodowego fotela, na który oboje siedzą. Co niezwykłe, tym razem zabrakło z jego strony pełnych uwielbień spojrzeń, którymi z reguły obdarzał żonę publicznie" - powiedziała, oceniając jedno z wystąpień. Z kolei Tom Bower, biograf i autor książek o rodzinie królewskiej uważa, że "problemem jest to, jak wychować dzieci", a jeśli nie uda się dojść do porozumienia, może pojawić się prawdziwy kryzys.
Pojawiły się spekulacje, jakoby Meghan miała wrócić do życia na świeczniku głównie z powodu problemów finansowych. Tymczasem na ostatnich zdjęciach z urodzin, można było zobaczyć ją wśród przyjaciółek z bardzo drogą biżuterią, wartą ponad 7,5 tysiąca złotych. Żona Harry'ego nie ma również dobrej relacji z prasą. Dlaczego zatem miałaby myśleć o powrocie do show-biznesu? ZOBACZ TEŻ: Książę Harry i Meghan Markle chcą zarobić na śmierci księżnej Diany? Pracują nad adaptacją powieści