Paulina Smaszcz nie daje za wygraną. Ostatnio ponownie skrytykowała swojego eksmęża Macieja Kurzajewskiego i jego nową partnerkę - Katarzynę Cichopek. Iskrą, która wznieciła ten płomień, był wyjazd pary na wyspę Leros, gdzie przez lata wspólnie wypoczywała z prezenterem, gdy byli jeszcze razem. W mocnych słowach zarzuciła im "brak wstydu, mózgu czy klasy". Pod postem pojawiło się mnóstwo komentarzy.
Część kobiet (to do nich w dużej mierze Paulina Smaszcz kieruje swoje posty) nie była tym razem przychylna eksżonie Kurzajewskiego. Pisały o tym, by się "opamiętała" i "przestała grzebać w życiu byłego męża". Do sprawy odniosła się również Adrianna Biedrzyńska, która pisała, że martwi się o koleżankę. Paulina postanowiła zareagować na komentarze, a kobietom właśnie, poświęciła kolejny post. Zaczęła go od filozofowania na temat stada, w którym powinny trzymać się kobiety, by za chwilę zarzucić komentującym jej posty brak kompetencji do udzielania jej rad.
Dużo w komentarzach domorosłych psycholożek, sędzin, świadków wydarzeń, plotkar czytających portale plotkarskie, psychiatrów, lekarzy itd., tylko gdzie one mają te dyplomy? Gdzie ich skończone studia w tematach, o których tak głośno krzyczą i są przekonane o swojej racji? - zastanawiała się w swoim wpisie Smaszcz.
Następnie dziennikarka podkreśliła, że w życiu otacza się kobietami, dla których zdobywanie wiedzy jest nadrzędną wartością. Jej "stado" ma "kręgosłup moralny i etyczny". "Patrzą na inną kobietę i mają świadomość, że ta sama historia za chwilę może przydarzyć się właśnie jej lub jej córce, siostrze lub matce" - jak napisała Smaszcz.
Bardzo dziękuję za te rady, opinie, komentarze. Za te ze zrozumieniem kłaniam się nisko i przytulam do serca, za te obrzydliwe, hejterskie życzę wam po prostu tego samego, co spotkało i spotyka mnie. Dobrego, słonecznego dnia - skwitowała Paulina.
Jeśli myślicie, że na tym się skończyło, jesteście w błędzie. Paulina Smaszcz nie byłaby sobą, gdyby pominęła zdjęcie. Przy okazji tego postu postawiła jednak na grafikę z internetu z interesującym podpisem. "On the beach and in the sea, animals don't leave trash. Humans do. Please behave like animals" - brzmi napis na obrazku, co oznacza: "Na plaży czy w morzu zwierzęta nie zostawiają śmieci. Ludzie tak. Proszę zachowujcie się jak zwierzęta". Głębokie? Więcej zdjęć znajdziecie w naszej galerii na górze strony.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!