Kinga Rusin pracowała w stacji TVN w latach 1997-2020. W ostatnim roku jej pracy w stacji Edward Miszczak w rozmowie z "Faktem" nazwał ją świetną dziennikarką, choć "trudno sterowalną". "Nasza relacja jest usiana różnego rodzaju przygodami. Nie powiem, że to jest łatwy dziennikarz w sensie zarzadzania obecnością w tym czy innym programie" - mówił wtedy. Dziś Edward Miszczak jest dyrektorem programowym Polsatu, a Kingi Rusin - na jej własne życzenie - nie ma w telewizji. Czy jest szansa, by to się w najbliższym czasie zmieniło np. za sprawą byłego szefa dziennikarki? Gdy spotkaliśmy Edwarda Miszczaka na konferencji ramówkowej Polsatu, zapytaliśmy go o to. W rozmowie z Plotkiem zdradził przy okazji, jaki dziś ma do niej stosunek.
Od niespełna trzech lat Kinga Rusin podróżuje i odwiedza najpiękniejsze zakątki na świecie (obecnie przebywa na Alasce), skąd zarządza swoją firmą kosmetyczną. Czy Edwardowi Miszczakowi brakuje Kingi Rusin w telewizji i czy w ogóle jest szansa, by znalazł dla niej program w Polsacie? W końcu swego czasu dziennikarka należała do grona jego ulubionych gwiazd. W rozmowie z Plotkiem dyrektor programowy zdradził, jakie dziś ma do niej uczucia. Okazuje się, że tęsknota w stosunku do niej, o którą spytał dziennikarz Plotka, Bartosz Pańczyk, pojawia się nie tylko na gruncie telewizyjnym.
Ja generalnie tęsknię za Kingą Rusin. Trudno tak powiedzieć czy byłoby dla niej miejsce w Polsacie, gdyby była na to otwarta. Z drugiej strony nikt nie myślał, że Michał Figurski będzie u nas prowadził program. Jestem, jak widać, otwartą osobą. Zobaczymy, co przyniesie przyszłość - powiedział nam Edward Miszczak.
Ramówka jesienna Polsatu, z której zdjęcia znajdziesz w galerii na górze strony, jest dopięta na ostatni guzik, a Edward Miszczak pracuje już nad tym, co widzowie zobaczą na ekranie w 2024 roku. W rozmowie z Wirtualnymi Mediami pochwalił się, że coraz bardziej realnym projektem jest telewizja śniadaniowa Polsatu, na której przygotowanie w tym roku było za mało czasu. "Prace nad programem śniadaniowym trwają. Na pewno nie będzie go na antenie w tym roku. Zastanawiamy się nad jego wymiarem, czy zrobić wersję weekendową, czy codzienną. Mam nadzieję, że projekt, który podejmiemy w przyszłym roku, zakończy się sukcesem" - stwierdził.