W życiu Joanny Liszowskiej nadszedł właśnie kolejny ważny rozdział. Po tym gdy jesienią 2007 roku zwyciężyła w drugiej edycji programu rozrywkowego "Jak oni śpiewają", wydawało się, że kariera muzyczna w jej przypadku to tylko kwestia czasu. Aktorka mimo muzycznego talentu nie odważyła się jednak wyruszyć w trasę koncertową czy nagrać płyty. O założeniu zespołu nie było tym bardziej mowy. Po latach zdecydowała się w końcu, by wrócić do śpiewania.
Zespół, którym Joanna Liszowska pochwaliła się w sieci, nazywa się Lisha and the men. Aktorka jest w nim jedyną kobietą. Oprócz niej w jego skład wchodzi gitarzysta Tomasz Konfederak i Piotr Mikołajczak. Po raz pierwszy wystąpią publicznie 22 sierpnia na festiwalu TVN w Sopocie. Zaprezentują wtedy widowni w Operze Leśnej i przed telewizorami z singiel "Zatańcz".
Początek nowej przygody muzycznej... Nie wiem, jak wy, ale ja umieram z ciekawości, co z tego wyniknie. Najważniejsze mamy: miłość do muzyki, poczucie humoru i #only #goodvibes - napisała w internecie Joanna Liszowska, chwaląc się sesją zdjęciową zespołu.
W 2019 roku Joanna Liszowska, której zdjęcia znajdziesz w galerii na górze strony, wydała piosenkę "Into U". Wyprodukowany w Szwecji utwór aktorki zdobył pozytywne recenzje od słuchaczy. Wielu odbiorców zwróciło wtedy uwagę, że tekst piosenki może odnosić się do jej rozwodu z mężem, który odbył się kilka miesięcy wcześniej. "Wiem, że się myliłam. Wiem, że jesteś tym jedynym. Nie chcę mówić: do widzenia! (...) Niech stanie się cud, przywróćmy piękno dziś wieczorem, bo, wiesz, ciągnie mnie do ciebie" - śpiewała w piosence Joanna Liszowska. W krótkiej rozmowie z "Dzień dobry TVN" opowiadała, że muzyka jest jej wielką pasją. "Zawsze kochałam śpiewanie, muzyka była moją pierwszą miłością. Podstawą jest lubić siebie, nie mówię o samouwielbieniu. Trzeba akceptować siebie. Pragnę śpiewać, jeżeli nie teraz, to kiedy? - zastanawiała się.