Królowa Letizia przez pewien czas nie była widziana w miejscach publicznych. Teraz wróciła "na salony" i w iście królewskim wydaniu. Podczas uroczystego otwarcia hiszpańskiej galerii sztuki, monarchini zaprezentowała się w kwiecistej sukni, subtelnie odsłaniającej dekolt. Pasuje jej taka kreacja?
Hiszpańska monarchini została zaproszona wraz z mężem do nowo otwartego miejsca na mapie Madrytu - Royal Collections Gallery. Na terenie obiektu znajdują się części królewskiej kolekcji, które są objęte Dziedzictwem Narodowym. Z tej okazji królowa założyła rozłożystą suknię z jesiennej kolekcji Caroliny Herrery, którą wypuszczono w 2020 roku. W białej kreacji z czarnymi wstawkami dominowały kwiaty, które rozciągały się po całej długości sukni. Grube, czarne ramiączka i czarne wystające miseczki podkreśliły dekolt królowej. Do tej kreacji dobrała czarne szpilki z odkrytą piętą. Obuwie pochodzi od tej samej projektantki. Jak Wam się podoba królowa Letizia w takim wydaniu?
Żona króla Filipa VI przeważnie pokazuje się w stylizacjach, które są dopracowane pod każdym względem. Czasami jednak mają miejsce modowe wpadki, nawet u monarchini. Do total różowego looku, który składał się ze spodni o prostej nogawce i długiego płaszcza, królowa założyła szpilki z odkrytą piętą. Buty były za małe na stopę monarchini i dlatego całość nie prezentowała się za dobrze. Jak można zauważyć, tego typu model buta jest jednym z jej ulubionych. Chcecie zobaczyć, jak prezentowała się wówczas królowa? Zajrzyjcie do tego artykułu. Po więcej zdjęć monarchini zapraszamy do galerii.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!