Marcin Hakiel miał za sobą trudne doświadczenia. Rozstanie z Katarzyną Cichopek, z którą był przez siedemnaście lat [z czego aż czternaście w małżeństwie! - przyp.red.] było dla niego dużym wyzwaniem. Medialna szarpanina nie polepszała sprawy. W końcu jednak odnalazł spokój u boku pięknej blondynki i wydawało się, że wszystko jest na jak najlepszej drodze do tego, by tancerz w końcu na nowo ułożył swoje życie.
Aż do teraz. Tancerz pochwalił się w sieci nowymi zdjęciami. Niestety, osłonięte okularami słonecznymi oczy i brak uśmiechu, a także hashtagi takie jak: #spokój #równowaga #wdzięczność #pasującydotła #otoczeniekształtujenas, wyraźnie zaniepokoiły fanów. Ci zaczęli dociekać, czy coś się stało.
Wyglądasz na smutnego. Coś się stało?
Smutne zdjęcie…
Jakoś smutno na tym zdjęciu
Wszystko super, tylko ta poważna mina – pisali.
Znaleźli się jednak również tacy, którzy próbowali dodać mu otuchy, mimo braku wiadomości o tym, czy coś faktycznie jest na rzeczy. "Jesteś pięknym człowiekiem. Moje zdanie. Mężczyzna, który tańczy i uczy jest czuły. Wrażliwy. Wady mamy wszyscy" – pochwaliła go jedna z internautek.
20 lipca wstawił filmik, na którym występuje jako animowana postać z gry komputerowej. Pod nim zaczął trochę filozofować.
Czasem zastanawiam się, jaką postacią byłbym w tej grze. Czy byłbym odważnym wojownikiem, gotowym na każde wyzwanie, czy może biegłym magiem? A może jestem eksploratorem, odkrywającym nowe miejsca i spotykającym różnych bohaterów? Niektóre dni mogą być pełne przygód i emocji, podczas gdy inne mogą wydawać się rutynowe i monotonne. Ale to właśnie ta różnorodność sprawia, że nasze życie jest fascynujące. Każdy kolejny dzień to nowa okazja, aby odkrywać nowe tereny, zdobywać doświadczenie i rozwijać swoje umiejętności – rozmyślał.
Wygląda więc na to, że letni czas to okres przemyśleń w życiu Hakiela. Mamy jednak nadzieję, że to nic poważnego. Więcej zdjęć znajdziecie w galerii na górze artykułu.