Książę Harry podobno rozmawiał z księciem Williamem na temat powrotu do Londynu. Wszystko za plecami Meghan Markle. Królewski informator powiedział, że Harry martwi się o przyszłość rodziny w USA. Ich lukratywne umowy medialne zaczęły wygasać, po tym jak kontrakt ze Spotify, podobno warta aż 18 milionów funtów, została wycofana w zeszłym miesiącu.
Ostatnio wiele mówi się o kryzysie w małżeństwie księcia Harry'ego i Meghan Markle. Syn króla ponoć zaczął dostrzegać, jak potoczyły się jego losy po megxicie, i wcale nie jest z tego zadowolony. Od lat czekano na pojednanie się Harry'ego z rodziną. Możliwe, że w końcu to nadejdzie. Miał rozmawiać z bratem. "Harry przyznał, że zadzwonił do Williama, by zawrzeć rozejm i powiedział bratu, że on i Meghan byliby otwarci na powrót do Londynu, gdzie służyliby królowi Karolowi" - twierdził informator "InTouch Weekly" cytowany przez "Daily Star".
Informator dodał, że książę Walii, który jest w nie najlepszej relacji z bratem od czasu, gdy w 2020 roku zrezygnował z królewskich obowiązków, był zaskoczony nieoczekiwanym telefonem. "William nie bardzo wiedział, co powiedzieć". Następca tronu powiedział Harry'emu, że "pomyśli o jego ofercie". Tymczasem była gwiazda "Suits", Meghan Markle, była "zdenerwowana", że została pominięta w rozmowie.
Harry i Meghan sensacyjnie opuścili rodzinę królewską w 2020 roku i początkowo przenieśli się do Kanady. Ostatecznie osiedlili się w Montecito w Kalifornii. Od tego czasu para podtrzymuje sławę dzięki serii wywiadów na temat ich czasu w rodzinie królewskiej (jednego udzielili samej Oprah Winfrey). Powstał także dokument na Netfliksie "Harry & Meghan", a książę wydał książkę "Spare". Podpisali również szereg umów medialnych z takimi firmami jak Spotify i Netflix. Jak wiadomo kontrakt z platformą muzyczną, upadł. Od tego czasu pojawiły się pogłoski, że umowa Sussexów z Netfliksem może również się zakończyć, ponieważ para do tej pory nie wydała niczego na platformie poza wspomnianym wyżej serialu.
11 lipca w sieci pojawiły się szokujące informacje na temat rzekomego rozwodu księcia Harry'ego i Meghan Markle. Jako pierwszy podzielił się tym hiszpański serwis informacyjny Marca, powołując się na "niezidentyfikowane brytyjskie źródło prasowe". Według tych doniesień aktorka ma żądać od męża 80 mln dolarów i pełnej opieki nad dwójką ich dzieci. Te rewelacje nie zostały jednak w żaden sposób potwierdzone