Maciej Kurzajewski przez 24 lata był mężem Pauliny Smaszcz. Związek nie przetrwał próby czasu. "Kobieta-petarda" wielokrotnie w wywiadach wspominała, że nie mogła liczyć na partnera w chorobie. Ostatecznie w 2020 roku się rozwiedli. Byli małżonkowie mają dwóch synów: Franciszka i Juliana. Ten drugi w tym roku kończy 17 lat. Od pewnego czasu mieszkał u jednej z rodzin w Holandii, gdzie brał udział w wymianie międzykulturowej. Teraz wrócił do domu. Tata przygotował mu niespodzianka.
Prezenter TVP wielokrotnie pokazywał w mediach społecznościowych swoje przywiązanie do synów. Innego zdania była jednak Paulina Smaszcz, która opowiadała, że synowie nie mogą liczyć na ojca i muszą zapowiadać wizyty w domu, gdy jest tam "pani Kasia". Być może w tej kwestii trochę się już zmieniło, bo Maciej Kurzajewski przygotował dla syna huczne powitanie. Zawiesił ogromny napis "Witaj w domu". Wszystkim pochwalił się w mediach społecznościowych. Na zdjęciu widać Juliana w triumfalnym geście. Wokół leży mnóstwo czerwonego konfetti. Nie wiadomo, na jak długo syn Kurzajewskiego wrócił do kraju, ale po takim powitaniu pobyt z pewnością będzie należał do udanych.
Przypomnijmy, że w tym roku Maciej Kurzajewski został dziadkiem. Jego starszy syn Franciszek mieszka na stałe we Włoszech. Swoją żonę Laurę Esmeraldę Vaccari poznał w trakcie studiów. Para doczekała się narodzin córeczki, o czym w mediach społecznościowych informowali także dumni dziadkowie.