Agata Młynarska to dziennikarka, producentka i konferansjerka. Większość widzów kojarzy ją z programów stacji TVN. Na Instagramie zgromadziła niemałą społeczność. Śledzi ją bowiem 169 tys. użytkowników. Ostatnio Młynarska wspomniała na tej platformie o dolegliwościach zdrowotnych i trudnych momentach z nimi związanych.
Dziennikarka choruje na atopowe zapalenie skóry. W obszernym poście na Instagramie wyznała, że nie ma lekko. "Moje potyczki z ciałem. Moje ciało nie zawsze jest mi posłuszne. Czasami idzie w swoją stronę. Puchnie, miewa siniaki, popękane żyłki, boli, swędzi. Zbiera się w nim woda. Zwłaszcza sterydy i menopauza dały mi popalić. Czasami robi się większe. Zmienia rozmiar. Czasami robi się chudsze, zgrabniejsze. Nie zawsze pod moje dyktando. Bywa też bardzo zmęczone. Miewa dość. Wymusza na mnie odpoczynek" - wyznała prezenterka. Uporczywe dolegliwości opanowała dzięki lekom.
Były lata, że swędziało mnie tak potwornie, że tylko opanowanie tego stanu było moim celem. Po wielu latach cierpienia wreszcie się udało! Biorę lek, który rozprawia się z #atopiwezapalenieskóry. Bo diagnozy, choroby, leczenie to niesamowita praca ciała.
"Nie zawsze lubiłam swoje ciało. Bywałam na nie wściekła, rozgoryczona, zawiedziona. Zmuszałam je do wysiłku ponad miarę. Obcasy, obciskające gacie, co za męka za chwilę urody. Teraz już tak się nie katuję… nie funduję sobie tego!" - oznajmiła dziennikarka. Aktualnie jest wdzięczna swojemu organizmowi za wytrwałość. Tym postem Młynarska poprawiła nastrój wielu kobietom. "Brawo! Takie słowa kobietom naszej generacji robią jak najlepszy balsam!" - napisała obserwatorka dziennikarki. Po zdjęcia Młynarskiej zapraszamy do galerii.