Pochodząca z Barnaułu w Rosji Kristina zauważyła u siebie początki zaburzeń odżywiania jeszcze za czasów szkolnych. Wtedy na przedegzaminacyjny stres reagowała niejedzeniem. Jednak egzaminy minęły, a niechęć do przyjmowania pokarmów pozostała. Nastolatka zachorowała na anoreksję. Bliscy, a zwłaszcza matka, próbowali jej pomóc, ale byli bezsilni. Ręce rozkładali też kolejni lekarze, do których wożono Kristinę. Z czasem doszło do tego, że dorosła już kobieta w wieku 22 lat ważyła jedynie 17 kg.
Pomoc rodziny nic nie dała, dopóki sama Kristina nie postanowiła, że czas zadbać o zdrowie. Wystąpiła wówczas w programie "Niech mówią". Opowiedziała na antenie o zmaganiach z anoreksją oraz o okolicznościach, które sprawiły, że zachorowała. Wspomniała też, że podejmowane próby leczenia były nieskuteczne. Sytuacją Rosjanki zainteresował się psycholog specjalizujący się w terapii zaburzeń odżywiania i zgłosił się do Kristiny, proponując jej pomoc. Pacjentka przystała na jego ofertę i rozpoczęła terapię ostatniej szansy. Gdyby nie to, pewnie już by nie żyła. Doszło do tego, że nie była w stanie chodzić, a nawet podnieść się z łóżka. Więcej zdjęć znajdziesz w galerii u góry strony.
Historia Kristiny poruszyła jedną z gwiazd rosyjskiej telewizji. Maria Kokhno (na Instagramie @marynova888) zdecydowała się udzielić pomocy 27-latce. Ponieważ sama kiedyś chorowała na anoreksję, celebrytka doskonale rozumie problemy, z którymi zmaga się Kristina. Zaczęła więc zbierać pieniądze na leczenie kobiety. "Wiem, jak to jest, gdy ktoś stawia przed tobą jedzenie, a ty nie możesz tego zjeść. Nawet będąc świadomym, że umierasz, wciąż nie potrafisz jeść" - powiedziała Maria Kokhno. Kristina od 31 maja przebywa na terapii w Niżnym Nowogrodzie na zachodzie Rosji. Podobno widać pierwsze postępy. Niedawno zjadła mały posiłek, co musiało być dla niej ogromnym wyzwaniem. Doktor, który ją leczy, zdecydował się robić to za darmo.