Anastazja czerpała z życia pełnymi garściami. Jej ostatni wpis w social mediach chwyta za serce

Temat śmierci zaginionej w Grecji Anastazji mocno poruszył Polaków. Ciało kobiety zostało znalezione w niedzielę, 18 czerwca. Polka przed śmiercią czerpała z życia garściami, a na szczególną uwagę zasługuje jej ostatni wpis w social mediach.

27-letnia Anastazja Rubińska zaginęła na greckiej wyspie Kos w nocy z 12 na 13 czerwca. Poniedziałkowy wieczór, tuż przed zaginięciem, spędziła w towarzystwie kilku mężczyzn. Kobieta zadzwoniła do swojego chłopaka, aby poinformować go, że jeden z nich odwiezie ją do hotelu. Później kontakt z 27-latką nieoczekiwanie się urwał, a ona sama nie wróciła na noc do pokoju i nie stawiła się w pracy następnego dnia. 18 czerwca w greckich mediach pojawiła się informacja o znalezieniu ciała kobiety. 19 czerwca z kolei matka i chłopak Anastazji mieli wziąć udział w identyfikacji zwłok.

Zobacz wideo Najgłośniejsze zaginięcia w Polsce

Anastazja kochała podróżować

Anastazja Rubińska przed śmiercią czerpała z życia pełnymi garściami. Kobieta kochała podróżować, co łatwo można dostrzec w jej mediach społecznościowych, gdzie publikowała zdjęcia z wycieczek m.in. na Wyspy Kanaryjskie, do Curacao, Portugalii, Turcji czy Francji. 27-latka podróżowała wspólnie z chłopakiem, Michałem.

Jej ostatni wpis w mediach społecznościowych ze zdjęciem z podróży do Mediolanu jest bardzo poruszający. "Nie czekaj. Czas nigdy nie będzie idealny" - napisała 27-latka. Blondynka na fotografii pozuje w galerii Wiktora Emmanuela II w Mediolanie. Pod wpisem nie brakuje miłych komentarzy ze strony przyjaciół kobiety, co jasno pokazuje, że przed śmiercią Anastazja mogła liczyć na wsparcie najbliższych. "Myślę, że nagłówek powinien wyglądać w ten sposób. Cudowna osoba w cudownym miejscu, czyli odpowiednia osoba w odpowiednim miejscu. No i te anielskie włosy!" - czytamy w jednym z komentarzy.

Anastazja Rubińska zaginęła w nocy z 12 na 13 czerwca

Wieczorem 12 czerwca Anastazja powiadomiła swojego chłopaka, że do hotelu ma odwieźć ją jeden z mężczyzn, a następnie wysłała mu lokalizację z prośbą o odebranie. W momencie gdy ukochany Michał przyjechał na miejsce, Anastazji już tam nie było, a telefon kobiety był nieaktywny. Mężczyzna zgłosił jej zaginięcie na policję następnego dnia. Sześć dni później odnaleziono zawinięte w prześcieradło ciało kobiety. W związku ze sprawą policja aresztowała już 32-letniego mężczyznę.

Więcej o: