Lee Redmond dała się poznać światu za sprawą niecodziennego wyglądu. Kobieta od trzydziestu lat pieczołowicie dba o swoje dłonie, a dokładniej rzecz biorąc - paznokcie. To właśnie dzięki nim wpisana została do Księgi Rekordów Guinnessa. Amerykanka jest utytułowaną posiadaczką najdłuższych paznokci na świecie. Nie jest wykluczone, że z biegiem czasu będą one jeszcze dłuższe.
Lee Redmond z Salt Lake City starannie pielęgnuje paznokcie od ponad trzydziestu lat. Zgodnie z pomiarami Redmond stała się oficjalną posiadaczką najdłuższych paznokci u rąk. W szczytowym momencie osiągnęły łączną długość 8,65 m. To tyle, co sporej wielkości autobus. Najdłuższym paznokciem był prawy kciuk, który urósł do oszałamiającej długości 90 cm.
Podczas początkowego etapu zapuszczania paznokcie Lee Redmond miały mniej niż 5 cm długości. Kobieta rzuciła sobie wyzwanie wtedy niecodzienne. Chciała zobaczyć, jak długo będą one rosły, zanim zaczną się wyginać. Zadziwiający był fakt, że ani na moment nie zaczęły się skręcać. Z biegiem czasu przybrały kształt ogromnych, rozszerzonych łuków. Prawdopodobnie przyczyniła się do tego staranna pielęgnacja. Jedną z rzeczy, do których rekordzistka wykorzystuje swoją popularność, jest wygłaszanie przemówień motywacyjnych.
Jedną z najwspanialszych rzeczy, jaką dotychczas zrobiłam z paznokciami, było chodzenie po szkołach i rozmawianie o poczuciu własnej wartości. Szanuj i mów dzieciom: "Dobrze jest być innym, o ile nikogo nie krzywdzisz" - brzmią słowa Lee Redmond na oficjalnej stronie rekordów Guinnessa.