Alyssa Konkel jest mieszkanką Illinois. 24 maja kobieta spędzała czas na siłowni. Trening na bieżni zakończył się dla niej w dość wstydliwy sposób. Amerykanka niefortunnie potknęła się, a jej leginsy wkrótce potem zwinęły się z ciała. Konkel uznała całe zdarzenie za bardzo zabawne, podobnie myśleli reporterzy portalu Daily Mail, którzy opisali całą sprawę.
Wypadek Alyssy został nagrany przez kamery znajdujące się na siłowni. Na wideo widzimy, że w pewnym momencie kobiecie rozwiązały się sznurówki. Niestety, Konkel nie zauważyła tego szczegółu i wkrótce potem potknęła się. Przez pewien czas Amerykanka próbowała jeszcze utrzymać się na bieżni, ostatecznie jednak przegrała z maszyną i wylądowała na podłodze... bez spodni! Jak wspomina Alyssa, na szczęście w tym w obiekcie ćwiczyło mało osób, więc niewielu dowiedziałoby się o tej wpadce. Konkel uznała to jednak za bardzo dobrą anegdotę i nagranie opublikowała na Instagramie. W artykule Daily Mail czytamy także, że podobnego wypadku mieszkanka Illinois doświadczyła, kiedy była dzieckiem.
Zdarzyło mi się to również, gdy miałam dziesięć lat i zdarłam sobie skórę z brody, więc teraz naprawdę boję się bieżni.
Niestety, wypadek pozostawił po sobie ślady na ciele Alyssy. Kobieta ma otarcia na kolanach i twarzy. Miejmy nadzieję, że uraz do bieżni i siłowni jest tylko chwilowy i Amerykanka nie zrezygnuje z regularnej aktywności fizycznej.
Pod nagraniem opublikowanym na instagramowym profilu Alyssy natychmiast pojawiły się komentarze. Internauci podzielili się swoimi wstydliwymi historiami z siłowni. Jedna z obserwatorek Amerykanki przyznała, że kilka lat temu była świadkiem niemal identycznej historii. "Nie jesteś sama! Zdarzyło się to dziewczynie obok mnie około dwóch lat temu w Barry's. Nie miała na sobie majtek, wstała, podciągnęła spodnie i skończyła te zajęcia jak szef!".