Ich Troje na przełomie lat 90. i dwutysięcznych biło rekordy popularności. Zresztą największe hity zespołu do dziś podbijają stacje radiowe. Jedną z wokalistek, która występowała w trio, była Justyna Majkowska. Kobieta towarzyszyła największym osiągnięciom Ich Troje. Fani przez długi czas zastanawiali się, czemu artystka zdecydowała się odejść.
Żeński skład Ich Troje wielokrotnie się zmieniał. Najdłużej u boku Michała Wiśniewskiego i Jacka Łągwy występowała Magda Femme i Marta Milan. Przez dwa lata od 2001 do 2003 w grupie działała Justyna Majkowska. Jej czas w zespole przypadł na okres największej popularności. To właśnie z nią na wokalu nagrano takie hity jak "Powiedz" czy "Zawsze z tobą chciałbym być", które Polacy nucą do dziś. Jak wyznała po latach - to ją jednak przytłoczyło.
W Ich Troje musiałam podołać życiu w stresie na okrągło. Czasami miałam na scenie przyklejony uśmiech, zaciskałam zęby, ale momentami było też dużo zabawy - wyjawiła w rozmowie z cozatydzien.tvn.pl.
Kobieta jeszcze kilkukrotnie wracała na chwilę do grupy. Głównie z okazji jubileuszy, gdzie razem na scenie świętowała z pozostałymi muzykami. W 2006 roku właśnie z tej okazji wystąpiła razem z Ich Troje na Eurowizji, wykonując utwór "Follow My Heart" z gościnnym udziałem Reala McCoya. Po raz ostatni wokalistka wystąpiła z zespołem w 2018 roku.
Justyna Majkowska jednak zaznacza, że wcale nie żałuje odejścia z Ich Troje. Po tym wydarzeniu kobieta skupiła się na rodzinie. W 2005 roku wyszła za mąż i doczekała się trójki dzieci. Przed karierą muzyczną studiowała pedagogikę i edukację elementarną na Uniwersytecie Opolskim i to właśnie w tym kierunku podążyła, gdy zeszła ze sceny. Aktualnie zajmuje się prowadzeniem terapii dla dzieci z autyzmem. Chociaż co jakiś czas nagrywa utwory muzyczne, to jasno mówi, że nie planuje powrotu do show-biznesu.
Nie mam czasu na wielki powrót. Nie wiem, jak miałabym to zrobić, bo pracuję na pełen etat i mam troje dzieci w chacie. Ale rzeczywiście stworzyliśmy z Piotrem Cajdlerem kilka utworów. Płyta lub epka być może nawet powstanie, a raczej na pewno, ale przede wszystkim chcemy wystąpić na kilku koncertach klubowych i dobrze się przy tym bawić. Zobaczymy, co z tego wyjdzie - powiedziała.
W wywiadzie wokalistka opowiedziała również o tym, że nie czuje się dobrze w świetle reflektorów. Stresują ją występy przed ogromną publicznością, pozowanie na ściankach i udzielanie wywiadów. Mimo wszystko karierę w Ich Troje traktuje jak przygodę życia.
Dla rodziny nie jestem Justyną Majkowską z Ich Troje. Mój mąż ostatnio włączył dzieciakom mój duet z Michałem, który nagraliśmy, gdy byłam w ciąży z Anielcią. Dzieci patrzyły na to bez entuzjazmu. Były zdziwione tym nagraniem. Pytały, dlaczego śpiewał ze mną jakiś pan w czerwonych włosach. Wolałyby, żeby na tym filmiku był obok mnie ich tata - dodała.
Jak widać, jej dzieci nie są świadome, czym wcześniej zajmowała się ich mama i jak popularna była. W ostatnim czasie jednak muzyka Ich Troje coraz częściej pojawia się w stacjach radiowych. Kto wie, może jeszcze pociechy Justyny Majkowskiej kiedyś zmienią zdanie.