Jan Dąbrowski zamieścił pierwsze zdjęcie Jaśminy z siostrami. Nic słodszego dziś nie zobaczycie

Sylwia Przybysz po kilku dniach spędzonych w szpitalu wróciła do domu. Nela i Pola rozczulały się nad młodszą siostrą.

Jan Dąbrowski i Sylwia Przybysz nigdy nie ukrywali, że marzy im się ogromna rodzina w młodym wieku. 25 czerwca 2022 para sformalizowała związek i stanęli na ślubnym kobiercu, ale ich dzieci przyszły na świat już wcześniej. W 2020 roku urodziła się Pola, a już rok później Nela. Influencerzy 30 maja podzielili się kolejną radosną nowiną. O godzinie 6:23 powitali kolejną córkę, którą nazwali Jaśmina. Po kilku dniach spędzonych w szpitalu Przybysz wróciła do domu. Jest pierwsze zdjęcie trójki dzieci. 

Zobacz wideo Sylwia Przybysz i Jan Dąbrowski o łączeniu pracy z wychowaniem dzieci

Córki Jana Dąbrowskiego i Sylwii Przybysz na pierwszym wspólnym zdjęciu 

Sylwia Przybysz i Jan Dąbrowski spędzili kilka dni po porodzie w szpitalu, gdzie, jak sami przyznali, otrzymali niesamowitą opiekę ze strony personelu. Nie mogli się jednak doczekać powrotu do domu i pierwszego spotkania dziewczynek. Już 1 czerwca przed południem wiedzieli, że tegoroczny Dzień Dziecka uda im się spędzić w piątkę. "Ale się jaram, że uda nam się wyjść na Dzień Dziecka do domu. Spędzimy ten dzień w piątkę. Widziałem się z dziewczynkami przedwczoraj, codziennie rozmawiamy przez FaceTime, ale mocno tęsknię" - pisał Jan Dąbrowski na InstaStories.

Dąbrowscy spakowali wszystkie rzeczy ze szpitala, wraz z upominkami oraz kilkoma bukietami kwiatów. Już kilka godzin później ukazały się pierwsze zdjęcia prosto z domu, do których zapozowały ich trzy córki. Nela i Pola czule obejmowały małą Jaśminę. Trzeba przyznać, że wyglądały uroczo.

 

Jan Dąbrowski relacjonował pobyt w szpitalu żony

Cały pobyt w szpitalu relacjonował Jan Dąbrowski, który nie ukrywał, że podjęli się współpracy z prywatną kliniką. Otrzymali od nich luksusowy pokój, w którym mogli spędzić czas po porodzie. Na ścianach było widać obrazy, które sprawiły, że pomieszczenie wyglądało na dużo bardziej przytulne. Znalazł się w nim również wygodny fotel, stolik na drobiazgi i łóżko dla obydwojga rodziców. Celebrytka już wcześniej wspominała, że obecność partnera znacznie ułatwi jej funkcjonowanie. "Fakt, że Jasiek może być ze mną po porodzie 24/7, to brzmi jak abstrakcja. Przysięgam, że przy poprzednich porodach nie miałam z kim zostawić dziecka, by iść do toalety. Ogromny dyskomfort psychiczny". Zdjęcia z sali poporodowej zobaczysz TUTAJ.

Więcej o: