Księżna Kate i książę William poznali się na studiach. Oboje uczyli się na Uniwersytecie St Andrews. Na początku przyjaźnili się, ale w końcu narodziło się między nimi coś więcej. Przełomowym momentem w ich relacji był pokaz mody, na którym Kate Middleton wystąpiła w bardzo odważnym stroju.
Księżna Kate, zanim związała się z księciem Williamem, spotykała się z Rupertem Finchem, studiującym na czwartym roku. Wtedy też wzięła udział w charytatywnym pokazie mody. Ponoć syn króla Karola wówczas zapłacił 200 funtów, aby być w pierwszym rzędzie i mieć dobry widok na Kate. Ona wystąpiła wtedy na wybiegu w odważnej, transparentnej sukience, spod której było widać bieliznę. Kreacja projektu Charlotte Todd kosztowała 30 funtów, ale na pokazie charytatywnym udało się ją sprzedać aż za 78 tysięcy. Ponoć to wtedy książę William zauroczył się w Kate na dobre. Ona początkowo nie była nim zainteresowana. Dopiero gdy okazało się, że z jej związku z Rupertem Finchem nic nie będzie, dała szansę księciu.
Dziś trudno sobie wyobrazić, żeby Kate pozwoliła sobie na tak odważną sukienkę. Jej kreacje zawsze są eleganckie i odpowiednie do okazji. Księżna stara się przestrzegać wszystkich zasad protokołu, które zdarzało się łamać Meghan Markle.
Księżna Kate od lat utrzymuje dobrą formę. Nie straciła jej mimo trzech ciąż. Podstawą jej diety są najmniej przetworzone produkty i jak najlepszej jakości. Żona księcia Williama często je sałatki, ryby, a jej posiłki zawsze zawierają dużo warzyw. Pije zdrowe koktajle zawierające szpinak, spirulinę czy jarmuż. Na śniadanie lubi zjeść owsiankę bezglutenową z orzechami i owocami. Jeśli je chleb, to raczej ciemny, stara się także unikać nabiału. Chociaż Kate ma do dyspozycji sztab kucharzy, to kiedy tylko ma czas, gotuje sama. Lubi przyrządzać zupy, curry, a także pieczonego kurczaka, ulubione danie księcia Williama. Więcej na temat jej diety przeczytacie tutaj.