Kolejne Telekamery rozdane. Tym razem triumfatorami, do których trafiły słynne statuetki są m.in. Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski. Gospodarze "Pytania na śniadanie" otrzymali nagrodę w kategorii "Prezenter/prowadzący/gospodarz show". Niestety ukochany aktorki nie mógł z nią cieszyć się ze sceny wygraną. Gwiazda TVP usprawiedliwiła go jednak natychmiast, by nie zostawiać pola do spekulacji i przy okazji rozpłynęła się nad jego zaletami.
Kiedy Katarzyna Cichopek odbierała nagrodę, była wyraźnie wzruszona i zaskoczona. Wytłumaczyła, że Maciej Kurzajewski jest w tym dniu na innym wydarzeniu, przez co nie przybył na Telekamery na czas. Przy okazji wyraziła nadzieję, że dołączy do niej na dalszą część wieczoru. Prowadząca "Pytanie na śniadanie" chciała kontynuować swoją przemowę, ale dwukrotne bicie gongu zmusiło ją do zejście ze sceny.
Maciej ma już cztery Telekamery na koncie. Myślałam, że na tym koniec, a tu proszę jaka miła niespodzianka. Jest fantastycznym gospodarzem i dzisiaj też jest gospodarzem, ale na innym evencie. Mam nadzieję, że będzie mógł do nas dołączyć nieco później - wyjaśniła Katarzyna Cichopek.
Katarzyna Cichopek nie kryła w swoim przemówieniu dumy z partnera, z którym związała się rok temu po rozwodzie z Marcinem Hakielem. W swojej przemowie podkreśliła jego telewizyjne doświadczenie, które docenili widzowie oddający głosy w Telekamerach. "23 lata pracy na planie przed kamerą, mnóstwo wzlotów i upadków, spotkań z fantastycznymi ludźmi i ciągłego rozwoju zawodowego. To jest dla mnie coś niesamowitego, ale to wszystko jest możliwe dzięki państwa sympatii" - powiedziała.
W 2023 r. Telekamery odebrał też m.in. Baron z Tomson z zespołu Afromental. Galę prowadziła Katarzyna Zielińska i Kacper Kuszewski. Kolejny raz uroczystość odbyła się nie w TVP - jak przez wiele lat - a w TV Puls.