Spór, w który zamieszani są Robert Lewandowski i Cezary Kucharski wciąż trwa. Według Kucharskiego Lewandowski miał prawie pobić się z Kubą Błaszczykowskim. Były agent sportowca oczerniał w mediach nie tylko piłkarza, ale i jego ukochaną. Skomentował ponadto wizerunek pary. "Oni głęboko wierzą, że są królem i królową, traktują ludzi niemalże jak poddanych albo przedmiotowo, ze mną włącznie. Ktoś mu wmawiał przez wiele lat, a potem zostało to zebrane w formie strategii, że ma się zachowywać jak władca, jak król Polski". Prawnik cenionego sportowca postanowił zabrać głos.
Tomasz Siemiątkowski próbuje dowieść, że Kucharski "jest szantażystą i donosicielem". Przeszukanie domu byłego agenta Lewandowskiego uznano za słuszne, a teraz zdaniem mecenasa mężczyzna robi z siebie ofiarę polityczną. Oskarżono go o szantaż i jego zrealizowanie. "Groził, że zniszczy wizerunkowo Annę i Roberta Lewandowskich i realizuje swój plan zarysowany w tym fragmencie rozmowy, który został zakwalifikowany jako szantaż. A jeżeli już szukamy porównań piłkarskich, to jego kontratak polega na tym, że wyrwał deskę ze starego stadionu i okłada nią pokrzywdzonych. Bardziej przypomina to zachowania chuligana, niż kogoś, kto gra według reguł prawa" - informuje Siemiątkowski w rozmowie z Faktem. Ponadto uważa Kucharskiego za kłamcę.
Kucharski zwyczajnie i notorycznie kłamie. Tych fałszywych słów jest bardzo wiele. Jak chociażby o rzekomej niechęci kolegów wobec Lewandowskiego na boisku podczas treningu w trakcie mundialu w Katarze. Ta historia jest znana i wiadomo, że była zmyślona. Jednak Kucharski nie dość, że powtarza kłamstwa, to jeszcze wpisuje je w kontekst premii, mimo że go tam nie było i nie ma na ten temat żadnej wiedzy. To pokazuje, w jaki sposób stosuje manipulację, aby atakować Roberta Lewandowskiego. Innym razem Kucharski, powołuje się na zaproszenie od Anny Lewandowskiej w celu poznania córki Klary, budując kontekst, jakby zdarzyło się w okolicach konfliktu, a to przecież było półtora roku przed jego wybuchem. Innym razem sugeruje, że Robert Lewandowski nagrał rozmowę z nim, a następnie złożył mu życzenia urodzinowe. Buduje kontekst, jakby było to po powiadomieniu prokuratury albo też po złożeniu zeznań. Tymczasem życzenia były składane dwa i pół roku przed złożeniem zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa.
Gdzie szukać dowodów w tej sprawie? Siemiątkowski zapewnia, że wystarczy zestawić ze sobą daty przytaczanych przez Kucharskiego wydarzeń. "Dobitnym przykładem okłamywania mediów i opinii publicznej jest ten, który dotyczy rozmów pana Kucharskiego z dziennikarzami. W dwóch wywiadach został spytany wprost, czy przesyłał jakiekolwiek poufne materiały dziennikarzom i czy inspirował teksty w niemieckich mediach. Odpowiedział, że nie, czyli dwa razy tych dziennikarzy, a tym samym opinię publiczną, okłamał. Wiemy to na podstawie ustaleń prokuratury i zgromadzonych przez nią jednoznacznych dowodów. Wielokrotnie za pomocą poczty mailowej przekazywał niemieckiemu dziennikarzowi dokumentację, która jest objęta tajemnicą zawodową, czyli obowiązkiem poufności" - dodaje prawnik Lewandowskich.
Utajniono proces na życzenie znanej pary. Według Siemątkowskiego Kucharski chciałby ogromnego rozgłosu tego konfliktu. Były agent piłkarza ujawnia w mediach szczegóły dotyczące rodziny Lewandowskich, co nie wpływa dobrze na ich samopoczucie. Adwokat pragnie ochronić bliskich sportowca, nie dopuszczając do tego, aby proces stał się publiczny. Warto zwrócić uwagę na wyjątek w sprawie - chodzi o nagrane rozmów Lewandowskiego i Kucharskiego. Siemiątkowski zapewnia: "Nie mamy nic do ukrycia w kwestii faktów, ale emocje, przeżycia są tak wrażliwą częścią, że muszą zostać zamknięte w sferze prywatności". Okazuje się, że były agent piłkarza ma przed sobą oskarżenia o trzy przestępstwa: szantaż, naruszenie tajemnicy zawodowej (przekazywanie przedstawicielom mediów poufnych informacji) oraz naruszenie przepisu o ochronie danych osobowych (wysyłanie danych dotyczących finansów Lewandowskich). Badania autentyczności wspomnianych rozmów Lewandowskiego i Kucharskiego trwają.
Na razie pan Kucharski robi wszystko, by nie dopuścić ich jako dowodu i za wszelką cenę próbuje podważyć ich autentyczność, bo wie, że treść tych nagrań jest porażająca. Dlatego potwierdzenie autentyczności tych nagrań będzie przełomowe.
Wiele osób zastanawia się, jak reagują na tę sprawę Lewandowscy. Mają dzieci oraz mnóstwo zobowiązań zawodowych. Adwokat odpowiedział enigmatycznie: "Wiele razy rozmawialiśmy na ten temat, ale to były prywatne rozmowy i nie będę o nich mówił. Robert Lewandowski jest wybitnym profesjonalistą i wie, jak radzić sobie z presją. Potrafi oddzielać sprawy boiskowe od innych. Ale jest też człowiekiem. Kiedy czyta krzywdzące kłamstwa na temat swój oraz rodziny i gdy padają one z ust osoby, która przez lata była obdarzona tak wysokim zaufaniem, to nie jest to dla niego obojętne". Kolejna rozprawa zaplanowana jest na czerwiec.