• Link został skopiowany

W końcu ujawniono raport z sekcji zwłok Aaarona Cartera. Była narzeczona nie zgadza się z ustaleniami

"New York Post" opublikował informację na temat przyczyny śmierci Aarona Cartera. Okazuje się, że to właśnie z tego powodu zmarł muzyk.
Aaron Carter
EastNews.pl

Choć Aaron Carter zmarł 5 listopada 2022 roku, biuro koronera hrabstwa Los Angeles dopiero teraz ujawniło raport z sekcji zwłok artysty. Według dokumentu, który obiegł zagraniczne media, brat gwiazdora z Backstreet Boys utonął w swojej wannie. Miał w niej wdychać łatwopalny gaz, który jest często używany w puszkach ze sprężonym powietrzem. Poza tym w ostatnich chwilach życia spożywał lek, który wykazuje działanie przeciwlękowe, nasenne i obniżające napięcie mięśniowe. W jego śmierci nie brały udziału osoby trzecie.

Zobacz wideo Przyjaźń, depresja, sieć i przemoc w oczach zetek. Sprawdźcie specjalny odcinek "Dlaczego".

Aaron Crater - przyczyna zgonu muzyka. Była narzeczona ma wątpliwości

Choć tabloid "New York Post" poinformował o przyczynie zgonu młodego muzyka, to jednak była narzeczona muzyka nie zgadza się z ustaleniami biura koronera hrabstwa Los Angeles. Melanie Martin twierdzi, że Aaron Carter nie zginał przez utonięcie. Na potwierdzenie swoich wniosków przedstawiła argument w którym pyta, dlaczego w takim razie muzyk w chwili śmierci miał na sobie ubranie, kiedy był w wannie. 

Wyniki autopsji nie zamykają dla mnie sprawy. Wynika z nich, że śmierć nastąpiła przez utonięcie, ale jednocześnie raport zawiera informację, że będąc w wannie, miał na sobie koszulkę i naszyjnik, co nie ma sensu. Dlaczego byłby w wannie w ubraniu? - podkreśliła w rozmowie z TMZ.

Aaron Carter - śmierć

Informacja o śmierci muzyka zszokowało opinię publiczną. Jego była narzeczona w rozmowie z portale TMZ podkreśliła, że nadal przyczyna zgonu rapera jest dla niej niejasna. Muzyk zmarł 5 listopada 2022 roku w wieku 34 lat. Przez lara miał cierpieć na schizofrenię, depresję i nerwicę.

Więcej o: