Anna Lewandowska to naczelna polska WAG. W ostatnim czasie głośno było w mediach o serialu dokumentalnym Georginy Rodriguez. W "Jestem Georgina" pojawiła się także żona Roberta Lewandowskiego. W podkaście "WojewódzkiKędzierski" celebrytka wyjawiła, że nie udzielała zgody na użycie wizerunku.
Anna Lewandowska była gościnią podcastu Kuby Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego. W programie opowiedziała o prywatnym życiu z Robertem Lewandowskim, ale odniosła się też do innych WAGs. Prowadzący spytali Lewandowską o serial "Jestem Georgina". Okazało się, że dla żony Lewego udział w show był sporym zaskoczeniem.
Nie wiedziałam, że będę w drugim odcinku "Jestem Georgina". Sama się zdziwiłam (...). Nie odbyło się to za naszą aprobatą. To było sympatyczne spotkanie, gdy byliśmy w Cannes na festiwalu. Spotkaliśmy ją w jednym pomieszczeniu, przywitaliśmy się, porozmawialiśmy chwilę. Wtedy o Georginie mówiło się dużo, bo straciła jedno dziecko - powiedziała Anna Lewandowska.
Anna Lewandowska dodała także, że partnerkę Cristiano Ronaldo spotkała jeszcze w jednym z hoteli w Katarze. Polska WAG przyznała, że to sympatyczna dziewczyna, ale nie znają się na tyle, żeby umawiać się na kawę, czy wspólne kolacje. Anna Lewandowska podkreśliła, że ma okazję poznać wiele kobiet piłkarzy z całego świata. Mają swoje pasje i biznesy, dlatego stereotyp WAGs jest trochę krzywdzący.
Przypomnijmy, że 31 marca odbyła się premiera filmu dokumentalnego o Robercie Lewandowskim. "Lewandowski - Nieznany" to pierwsza polska produkcja Prime Video. W dokumencie sportowiec opowiada o początkach swojej kariery, ale także bolesnych doświadczeniach z życia prywatnego. Poruszone są trudne tematy, dotyczące utraty dziecka, czy śmierci ojca. W filmie wypowiadają się bliscy piłkarza, ale także trenerzy i inni zawodnicy.