Wiadomość o rozstaniu Shakiry i Gerarda Pique była szokiem dla wielu i nie obeszła się bez zamieszania medialnego. Dość szybko wyszło na jaw, że powodem rozpadu relacji była zdrada, a były piłkarz FC Barcelony ma już nową, o wiele młodszą partnerkę. Gwiazda bardzo mocno przeżywała rozstanie. Nagrała nawet diss na Pique, w którym obarcza go winą za rozpad relacji. Ostatnio wydawało się, że wszystko jest porządku. Do czasu, gdy paparazzi przyłapali Shakirę w sklepie. Piosenkarka nie mogła opanować łez. Czyżby dalej przeżywała rozstanie z Gerardem Pique?
Przez ostatnie kilka dni Shakira była w Nowym Jorku. Poleciała tam, by wziąć udział w programie "The Tonight Show Starring Jimmy Fallon". Później gwiazda miała chwilę wolnego. W trakcie wizyty artystka zabrała synów na Times Square. Następnie udali się do sklepu ze słodyczami. Chłopcy wydawali się szczęśliwi. Natomiast Shakira z trudem powstrzymywała emocje. Gwiazda została zauważona przez paparazzi, kiedy rozmawiała z tajemniczą kobietą. Chwilę później nie mogła już opanować płaczu. Nieustannie próbowała się odwrócić i zakryć rękami zalaną łzami twarz. Niestety, nieskutecznie. Zdjęcia bardzo szybko trafiły do sieci i zostały opublikowane w mediach społecznościowych.
Wszystko wskazuje na to, że piosenkarka dalej przeżywa trudny czas po rozstaniu. Jakie miała powody do płaczu i czy nieznana kobieta lub były partner mieli coś z tym wspólnego? Tego na razie nie udało się ustalić. O dalszych losach Shakiry z pewnością będziemy na bieżąco informować.