Trwa historyczna, druga wizyta Joe Bidena w naszym kraju. Amerykański prezydent wylądował w Polsce 20 lutego, a dzień później zaplanowano jego przemówienie do polskiego narodu. Wystąpienie przywódcy Stanów Zjednoczonych w dużym stopniu skupiło się na sytuacji w Ukrainie. Joe Biden podkreślał, że świat nie zamierza odwracać wzroku od tego, co dzieje się u naszych wschodnich sąsiadów.
Po bardzo podniosłych i poważnych słowach prezydenta Stanów Zjednoczonych świadkowie jego przemówienia mogli usłyszeć znany, popowy utwór Coldplay "A Sky Full Of Stars". W kontekście wystąpienia Joe Bidena wybór piosenki wydaje się dość nietrafiony lub wręcz nietaktowny. Nie był to jednak przypadek.
Wielkim fanem zespołu Coldplay był bowiem syn Joe Bidena, Beau, który w 2015 roku zmarł na nowotwór mózgu. Strata ukochanego syna była dla polityka ogromnym ciosem, a po śmierci Beau Biden rozważał nawet odejście z życia publicznego. Jedynie obietnica dana synowi sprawiła, że wrócił do polityki. Jak informuje USA Today, lider Coldplay Chris Martin wystąpił podczas pogrzebu Beau, a piosenka "Sky Full Of Stars" do dziś towarzyszy Joe Bidenowi w ważnych dla niego wydarzeniach. Ten sam utwór można było usłyszeć m.in. po przemówieniu, które wygłosił, gdy wygrał wybory prezydenckie.
Syn nie był jedyną bliską osobą, którą stracił Joe Biden. W wypadku samochodowym wiele lat temu zginęły pierwsza żona i córka amerykańskiego prezydenta.