Partnerka Krzysztofa Skiby czyta o sobie obrzydliwe komentarze. Zarzuca się jej, że przytyła. Utarła nosa hejterom

Karolina Kempińska często czyta na swój temat bardzo przykre komentarze. Ukochana Krzysztofa Skiby postanowiła raz a dobrze rozprawić się z hejterami.

Pod koniec ubiegłego roku Krzysztof Skiba ujawnił, że jest zakochany w 26 lat młodszej fotomodelce Karolinie Kempińskiej. Informacja o relacji pary zelektryzowała media, zwłaszcza że muzyk, zanim wszedł w nowy związek, był żonaty przez ponad 30 lat. Chociaż Skiba zapewnia, że jest z żoną w separacji, a obecnie oczekuje na rozprawę rozwodową, na jego i jego nową partnerkę wylał się hejt. Internauci nie szczędzą ukochanej Skiby także przykrych komentarzy dotyczących wagi czy wyglądu. Karolina Kempińska powiedziała: stop!

Zobacz wideo Sylwia Peretti o batalii z hejterami

Karolina Kempińska odpowiada hejterom. Uważa, że ich słowa wynikają z frustracji

Krzysztof Skiba w polskim show-biznesie funkcjonuje już od lat, jednak jego nowa partnerka do tej pory nie była osobą medialną. Karolina Kempińska w obszernym instagramowym poście wyjaśniła, że żadne z nich nie chciało zostać bohaterami nagłówków, a zależało im jedynie, aby uciąć spekulacje i oficjalnie poinformować, że są parą.

Sto razy lepiej jest żyć w zgodzie ze sobą i swoim sercem, niż męczyć się w relacjach, które istnieją tylko na papierze. Odwaga to bycie prawdziwym, a nie życie w obłudzie, jak zapewne u udających obrońców moralności osób z fejk kont. Krytykowanie tego, że ktoś jest szczęśliwy czy tego, że zakochana para dodaje swoje zdjęcia, pokazuje tylko i wyłącznie frustracje - pisze fotomodelka.

Kempińską - co zresztą nie dziwne - bardzo zabolała także krytyka dotycząca jej wyglądu. Szczególnie słowa osób, które w negatywny sposób komentują jej sylwetkę. Ukochana Skiby przyznała, że przytyła, jednak podkreśla, że nie ma w tym absolutnie nic złego.

Nie kryję się z tym, że przytyłam w ciągu roku, powiedziałam o tym i nie mam się czego wstydzić, bo wcześniej byłam chudsza od większości dziewczyn na ulicy (...). Jak to mówią, w szczęśliwych związkach ludzie często tyją, bo czują się komfortowo - podkreśla.

Zaznaczyła także, że prowadzi aktywny tryb życia i w każdej chwili mogłaby schudnąć. Kempińska dodała jednak, że ona i jej ukochany zawsze czują się dla siebie najpiękniejsi i to jest dla niej najważniejsze.

A wy, będąc smutnymi ludźmi, którzy jedyną radość mają, dokopując (w swoim mniemaniu), anonimowo zza ekranu osobom, z którymi nie zamieniliście słowa, zostaniecie smutni i zgorzkniali - apeluje.

Partnerka muzyka dodała także, że codziennie dostaje także pozytywne wiadomości, co bardzo ją cieszy i daje jej nadzieję, że istnieją także dobrzy ludzie. Zapytała również internetowych krytyków, czy chcieliby, aby w taki sam sposób ktoś traktował ich bliskich.

Zastanówcie się dziesięć razy, zanim coś napiszecie. Czy chciałbyś, żeby ktoś tak odzywał się do twojego dziecka czy bliskich? Nie? To po co to robisz? Czy sam jesteś bez wad? - pyta retorycznie.
 

Karolina Kempińska z bardzo przykrą krytyką mierzy się już od dłuższego czasu. Wcześniej w obronie ukochanej stanął Krzysztof Skiba, który zażartował, że aby zadowolić internautów, zafunduje partnerce i sobie operacje plastyczne.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.