Joe Biden wystąpił w serialu. Zagrał samego siebie. Andrzej Duda powinien to zobaczyć

Czy Joe Biden lubi grać w kalambury? W serialu, w którym zagrał samego siebie, wolał unikać niektórych konfrontacji podczas tej zabawy. Z okazji wizyty polityka w naszym kraju przypominamy jego rolę w "Parks and Recreation".

Pamiętacie scenę w hotelu Plaza z filmu 'Kevin sam w domu", w której główny bohater pyta o drogę... Donalda Trumpa? Trump był także wspominany w odcinkach "Przyjaciół", kiedy Monika i Chandler także mieli go spotkać. Okazuje się, że nie to niejedyny prezydent USA, który może pochwalić się obecnością w dużych produkcjach. Również Joe Biden ma za sobą występ w popularnym serialu.

Zobacz wideo Tak mówił Biden

Joe Biden zagrał samego siebie. Wyszło kapitalnie

Joe Biden w 2012 roku zagrał w serialu "Parks and Recreation" - popularnym sitcomie emitowanym przez stację NBC w latach 2009-2015. Produkcja opowiada o losach urzędników, a jak się później okazuje również przyjaciół, z małego wydziału parku i rekreacji w fikcyjnym miasteczku Pawnee w stanie Indiana. Amy Poehler, która wcieliła się w główną bohaterkę formatu, pracowitą i ekscentryczną urzędniczkę Leslie Knope, otrzymała Złoty Glob za rolę w serialu. Produkcja doczekała się też innych nagród m.in.od  Critics’ Choice Television czy Two Cents TV. W serialu wystąpiło gościnnie wiele sław m.in. Chelsea Peretti, John Cena, Kristen Bel.

Na ekranie pojawił się też przez kilka minut Joe Biden, który zagrał siebie samego - wówczas wiceprezydenta Stanów Zjednoczonych Ameryki. Warto podkreślić, że polityk miał też do powiedzenia kilka kwestii. Twórcy postawili na komizm słowny i sytuacyjny. Biden, któremu w scenie partnerowała Poehler, wypadł bardzo naturalnie. Tylko spójrzcie na jego mimikę. 

 

Na tym nie koniec, bo nazwisko polityka pojawiło się w serialu częściej. Główna bohaterka uważała go za swojego idola i miała bzika na jego punkcie. Stąd też w scenografii pojawiły się książki o Bidenie, czy jego zdjęcia. Ostatecznie jednak twórcy zaprosili polityka do odcinka finałowego, którego akcja toczy się w 2025 roku. Wtedy już Leslie Knope doskonale zna Bidena i jego żonę Jill Biden, z którymi gra w kalambury podczas przyjęć. Co ciekawe Pierwsza Dama także wystąpiła w tym odcinku produkcji. Oboje mimo braku aktorskiego wykształcenia poradzili sobie wyśmienicie. Zobaczcie sami:

 

Rola Bidena była epizodyczna, ale warta odnotowania. Jeśli nie udało wam się zobaczyć prezydenta na ulicach Warszawy (przypomnijmy, że przybył do stolicy 20 lutego), zawsze możecie go obejrzeć w "Parks and Recreation". 

PS. Jesteśmy ciekawi, czy Andrzej Duda kiedyś też będzie miał szczęście zagrać z Bidenem i jego żoną w kalambury. Zdecydowanie powinien obejrzeć serial, żeby wiedzieć, jak grać z politykiem. 

PS2. Jeśli nie widzieliście "Parks and Recreation", to polecamy nadrobić zaległości. Warto, zwłaszcza dla fenomenalniej roli i gry aktorskiej Nicka Offermana. Wielu z was pokocha jego bohatera - Rona Swansona.

 
Więcej o: