Jan Dąbrowski i Sylwia Przybysz podzielili się ostatnio z fanami radosną nowiną. Niebawem ich rodzina się powiększy i powitają na świecie kolejne dziecko. Para ma już dwie córki - trzyletnią Polę i dwuletnią Nelę. Dziewczynki dzielą uroczy pokój, który właśnie przeszedł metamorfozę. Influencer chwycił za pędzel i pomalował wnętrze.
Jan Dąbrowski niejednokrotnie pokazywał, że zarówno żona, jak i córki, są najważniejszymi kobietami w jego życiu. Stara się o nie jak najlepiej dbać i zaskakiwać drobnymi gestami. Teraz przeprowadził szybki remont w ich małym królestwie, w czym pomogła mu Pola.
Malujemy pokój dzieci. Polusia pomaga - pisał Jan Dąbrowski.
Przy tak niezawodnej pomocy nic dziwnego, że malowanie potrwało mniej niż dobę. Dziewczynka dzielnie wchodziła na drabinę i wyrównywała ściany. Po kilku godzinach zobaczyliśmy efekt.
Córki Jana Dąbrowskiego i Sylwii Przybysz od zawsze dzieliły pokój. Przede wszystkim miało je to nauczyć dyscypliny i życia z drugą osobą, ale i nie opłacało się im organizować wspólnej przestrzeni. Pola i Nela dużo czasu spędzały z rodzicami i nie sypiały u siebie.
Wystarczy, pokoi wystarczy, ale już z doświadczenia wiemy, że nie ma sensu robić pokoi dla takich małych dzieci. W sensie własnych. Dopiero teraz, po trzech latach zaczęły spać w swoim pokoju, więc to był taki pokój niepotrzebny nikomu - wyjaśniła Sylwia Przybysz w rozmowie z Pudelkiem.
Więcej zdjęć wyremontowanego pokoju córek Jana Dąbrowskiego i Sylwii Przybysz znajdziesz w naszej galerii na górze strony.