15 lutego Doda skończy 39 lat, a urodziny celebruje w myślach już od końca stycznia. Rabczewska na InstaStories zdążyła już bowiem przedstawić listę prezentów, które chciałaby w tym roku dostać. Gwiazda przyznała, że chętnie wybrałaby się na jakąś wycieczkę i nie pogardziłaby, gdyby wysłało ją gdzieś biuro podróży. Marzenie Dody się spełniło, ale za sprawą jej ukochanego - Dariusz Pachut zorganizował dla artystki wyjazd w Alpy.
Na początku lutego Doda zameldowała się na InstaStories z Austrii, prezentując za plecami malownicze alpejskie szczyty. Zarówno artystka, jak i jej wybranek są niezwykle aktywni i kochają sport, nie dziwi więc, że Dariusz Pachut w ramach niespodzianki zabrał Dodę na narty.
Urodzinowy tydzień czas zacząć! - zapowiedziała gwiazda, uśmiechając się do fanów na filmiku.
Rabczewska przyznała, że na nartach za granicą jest pierwszy raz w życiu, a wszystko za sprawą jej ukochanego, który zorganizował całą wyprawę. Nie ma wątpliwości, że Doda nie posiada się ze szczęścia. Na zdjęciach i nagraniach, które zamieszcza na InstaStories, szeroko się uśmiecha, przytula do Pachuta, a na jej palcu lśni pierścionek. Czy biżuteria to także prezent od partnera? Tego wokalistka, przynajmniej jak na razie, nie zdradziła. Jesteśmy jednak bardzo ciekawi, co Pachut zaplanował na dzień urodzin ukochanej.
Doda i Dariusz Pachut instagram.com/@dodaqueen
Doda i Dariusz Pachut instagram.com/@dodaqueen
Doda pojechała z ukochanym na narty niemal prosto z gali Bestsellerów Empiku, która odbyła 7 lutego. Dla Rabczewskiej był to jednak dość słodko-gorzki moment. Bo choć "Dziewczyny z Dubaju", nad którymi pracowała wraz z Marią Sadowską, otrzymały nagrodę dla polskiego filmu, wokalistce podczas gali nie pozwolono zabrać głosu. A po słowach Sadowskiej, która odebrała statuetkę, w "Dziewczyny z Dubaju" otwarcie uderzył Dawid Ogrodnik.