Dominika Zasiewska zasłynęła jako "Wodzianka" w programie Kuby Wojewódzkiego. Jej ksywka wzięła się stąd, że ubrana w skąpe stroje podawała wodę gościom dziennikarza. Udział w show był dla niej przepustką do sławy. Atrakcyjną brunetkę często mogliśmy oglądać na imprezach branżowych czy okładkach popularnych magazynów dla mężczyzn. Mimo że jej przygoda z popularnym programem już dawno dobiegła końca, celebrytka nie pozwala o sobie zapomnieć. Aktywnie prowadzi konto na Instagramie, na którym chętnie dzieli się informacjami z życia prywatnego i zawodowego. Jedno z jej ostatnich zdjęć wywołało małą sensację.
Dominika Zasiewska lubi eksperymentować z wyglądem. Na przestrzeni lat kilkukrotnie zmieniała zarówno kolor, jak i długość włosów. Pod jednym z jej najnowszych zdjęć ze ścianki obserwujący zaczęli się zastanawiać, czy gwiazda nie miała także operacji plastycznych. Szczególnie zwrócili uwagę na wygląd jej policzków.
Wspomnienia są wieczne. Kocham siebie taką - napisała pod zdjęciem.
Co ci się stało z tymi polikami - zastanawiali się internauci.
Celebrytka postanowiła zareagować i odpowiedziała pod postem. Wyznała, że jej twarz jest w pełni naturalna.
Zdjęcie było robione przez fotografa na ściance, po prostu mam taką twarz. I czy wam się podoba, czy nie, ja ją kocham, bo to moja twarz. Ja mam takie policzki. Nie hejtujcie, skoro nie wiecie. Nienawidzę ich, ale takie mam. Przez to nie mogę dobrać praktycznie żadnych okularów. Przestańcie mnie hejtować. Nie życzę sobie komentowania moich policzków. Nie mam w nich żadnego kwasu. Obecnie nigdzie nie mam ani botoksu, ani kwasu.
Nie jest tajemnicą, że odpowiednie oświetlenie i ustawienie kadru mogą zmienić naprawdę dużo. Więcej zdjęć Wodzianki z eventu znajdziecie w galerii u góry strony.