Zofia Zborowska i Andrzej Wrona tworzą przepiękną parę w polskim show-biznesie. Związek aktorki i siatkarza jest śledzony przez ich fanów na Instagramie. Para przeważnie dzieli się zdjęciami z radosnych momentów życia, takich jak podróże czy spotkania z przyjaciółmi. Tym razem jednak Andrzej Wrona podzielił się bardzo bolesnym wyznaniem.
Siatkarz podzielił się fotografią z hali, na której jest wyraźnie smutny. Do postu dołączył opis, z którego jasno wynika, że Wrona nie ma powodów do radości.
Naderwałem na treningu więzadło rzepki. Dostałem zastrzyk, za dwa tygodnie powinienem wrócić do treningów z drużyną, a tymczasem będę się delektował grą chłopaków w dwóch kolejnych meczach.
Pod postem pojawiło się wiele komentarzy. Fani okazywali wsparcie siatkarzowi.
Wrócisz silniejszy!
Szybkiego powrotu do zdrowia i treningów.
Komentarz zostawiła również koleżanka siatkarza Joanna Jędrzejczyk.
Zdrowia - napisała była mistrzyni UFC.
Zofia Zborowska wraz z mężem Andrzejem Wroną wychowują córkę Nadzieję. Niedawno aktorka wyznała, że chciałaby mieć jeszcze jedno dziecko, ale boi się, czy uda jej się przełamać strach przed kolejnym porodem. Ostatni wiązał się bowiem z ogromnym bólem, co przyznała w podkaście "Tak Mamy!".
Nadzia była bardzo dużym dzieckiem, więc podobno trzeba było mnie naciąć. A jak się nacina, to potem trzeba zszyć.
Wyznała, że przez kilka tygodni była na proszkach przeciwbólowych i "to był hardcore". Długo dochodziła do siebie. Przeżyła koszmarny połóg i jest to dla niej niewątpliwie olbrzymia trauma.